Jak podaje TVN24, sąd w Kamieniu Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) przychylił się do wniosku prokuratury i wydał zgodę na trzymiesięczny areszt dla Dawida J. 28-latek usłyszał już zarzut zabójstwa 18-letniej Magdy, która była poszukiwana od 24 maja.
- Zebrane w sprawie dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna dopuścił się zarzuconego mu przestępstwa, za które może być wymierzona nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Areszt tymczasowy uzasadniony jest tym, że podejrzany mógłby podjąć bezprawne działania, gdyby przebywał na wolności poprzez ukrycie się lub ucieczkę, aby uniknąć poniesienie tej surowej kary. Mógłby także wpływać na treść zeznań nieprzesłuchanych do tej pory świadków - cytuje rzecznika Sądu Okręgowego w Szczecinie sędziego Michała Tomalę portal Onet.pl.
W poniedziałek przedstawiono też okoliczności, w których doszło do zbrodni. Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak powiedział, że nastolatka wyszła z domu, wsiadła na skuter i pojechała do oddalonego o 10 kilometrów sklepu. Niestety miała problem z odpaleniem pojazdu i powrotem do domu. Wtedy spotkała 28-latka, którego znała wcześniej z widzenia. Mężczyzna zaproponował, że ją podwiezie do domu. Zamiast tego zabrał dziewczynę do lasu i ją udusił, a jej ciało ukrył przy korzeniach drzew i okrył liśćmi.
Dawid J. został zatrzymany przez policję 29 maja. Podejrzany przyznał się do zabójstwa, ale nie wskazał, jak doszło do tego czynu. Mężczyzna nie wyjawił też, co motywowało go do popełnienia zbrodni. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dawid J. już wcześniej popełnił podobną zbrodnię. W 2006 roku, gdy miał 14-lat, zabił swoją koleżankę z klasy. Ślady DNA bezsprzecznie wskazały, że najpierw zgwałcił, a potem udusił 13-letnią Sylwię. Dawid J. trafił wtedy do poprawczaka. Podczas przepustek miał jednak dopuszczać się kolejnych przestępstw - molestował seksualnie swoją siostrę i zaatakował młodą kobietę. Na wolność wyszedł w 2012 roku.