- W poniedziałek spodziewamy się opadów śniegu w wysokich partiach Tatr - powyżej 1,5 tys. metrów - powiedziała Ewa Karpińska, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, której słowa zacytowano na RMF24 za PAP.
W ubiegłą niedzielę w Tatrach spadło ok. 5 cm śniegu, natomiast w poniedziałek w ciągu dnia może dopadać kolejne 6 cm. Meteorolodzy IMGW przewidują również burze oraz porywisty wiatr do 60 km/h w wysokich partiach gór. W nocy z poniedziałku na wtorek opady śniegu (słabe, z przyrostem pokrywy śnieżnej od 1 do 2 cm) spodziewane są już na wysokości powyżej 2 tys. metrów. - Potem już śniegu się nie spodziewamy. To taki ostatni epizod śniegowy - dodała Karpińska.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe wydało komunikat o zagrożeniu lawinowym pierwszego stopnia. "Pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin. Na ogół dogodne warunki. Należy zachować szczególną ostrożność na stokach bardzo stromych lub ekstremalnych" - przekazano w komunikacie. "Uwaga: w terenie powyżej 1700 m n.p.m mogą wystąpić zsuwy ze świeżego śniegu leżącego na starym podłożu" - dodało TOPR. Alert będzie obowiązywał do godz. 20:00 w poniedziałek 31 maja. Stopień zagrożenia nie powinien ulec zmianie.
W przeważającej części kraju do południa będzie słonecznie. Później napływu chmur i przelotnego deszczu należy spodziewać się na południu i południowym wschodzie. W ciągu dnia temperatura wyniesie maksymalnie 15 st. C. na wschodzie i południu kraju, przez 18 st. C. w centrum, do ok. 20 st. C. na zachodzie.