Chojny: 16-latek zginął po porażeniu prądem. Wszedł do stacji transformatorowej

Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci 16-latka, który zginął w sobotę w wyniku porażenia prądem w miejscowości Chojny w gminie Koło w Wielkopolsce. Jak przekazała nam straż pożarna, chłopak wszedł do stacji transformatorowej.

- Doszło do porażenia prądem 16-letniego mieszkańca Koła. Chłopiec zginął na miejscu - potwierdziła w rozmowie z Gazeta.pl sierż. szt. Weronika Czyżewska.

Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 12, na terenie miejscowości Chojny, tuż przy mieście Koło.

Porażenie prądem. 16-latek nie żyje

Jak przekazał nam kpt. Jakub Lipiński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kole, nastolatek wszedł do stacji transformatorowej przy elektrowni wiatrowej. Zanim strażacy mogli wyciągnąć ciało chłopca, stacja musiała zostać odłączona od prądu, a następnie uziemiona.

16-latkowi towarzyszył drugi nastolatek, który wezwał pomoc. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia i tego, dlaczego 16-latek wszedł do środka.

Zobacz wideo Motocyklista potrącił kobietę na pasach. Stracił prawo jazdy
Więcej o: