Temperatura nie zmieni się znacząco - będzie podobna do tej, jaką odnotowywaliśmy w ciągu ostatnich dni.
Sobota będzie dniem dość deszczowym, choć odnotujemy także liczne przejaśnienia. Najciemniejszych chmur i największych opadów deszczu można spodziewać się w województwach położonych we wschodniej części kraju, najwięcej słońca zobaczą z kolei mieszkańcy regionów położonych na zachodzie.
"Polska będzie w zasięgu wyżu z centrami nad Morzem Północnym i Skandynawią. Nadal będzie napływać chłodne powietrze polarne morskie. Nastąpi spadek, a potem wzrost ciśnienia" - pisze IMGW w swojej prognozie pogody, opisując to, jak będzie wyglądała sytuacja baryczna w Polsce.
Niedziela będzie dniem bardziej słonecznym niż sobota. W województwach zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, wielkopolskim i warmińsko-mazurskim nie należy spodziewać się żadnych opadów deszczu. W pozostałej części kraju może popadać, ale deszcz ten będzie mniej obfity niż poprzedniego dnia.
"Przeważający obszar kraju będzie na skraju wyżu znad Morza Północnego, jednak na wschodzie zaznaczy się obszar zatoki niskiego ciśnienia, związany z niżem nad Ukrainą. Będzie napływać chłodne powietrze polarne morskie. Ciśnienie będzie spadać" - czytamy w komunikacie IMGW.
Temperatura - prognoza IMGW na niedzielę 30 maja