Niedługo czeka nas wyraźne ocieplenie. Miejscami termometry pokażą nawet 27 stopni. Kiedy można się spodziewać prawdziwego, gorącego lata?
Prognoza pogody na koniec maja i początek czerwca nie pozostawia złudzeń - trzeba przetrwać jeszcze kilka chłodniejszych dni. Do 1 czerwca temperatura na dość dużym obszarze Polski nie przekroczy 20 stopni Celsjusza - pisze portal dobrapogoda24.pl. Nie oznacza to jednak, że Polaków w tym roku ominie gorące lato. Zauważalny wzrost temperatury, zdaniem synoptyków, pojawi się jeszcze w pierwszym tygodniu czerwca. W niektórych częściach Polski termometry pokażą wtedy 24-27 stopni Celsjusza.
Fale upału będą natomiast w tym roku zdecydowanie krótsze i mniej intensywne niż te, które znamy z ostatnich lat. Ma być też więcej mokrych dni - mówił synoptyk Paweł Staniszewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Nad kraj napłyną niże atlantyckie, a razem z nimi - deszcz oraz burze.
Z raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wynika, że temperatura w Arktyce w tym roku wzrośnie zapewne ponad dwukrotnie szybciej niż średnio na świecie, a temperatura w niemal wszystkich częściach świata w najbliższych pięciu latach będzie wyższa niż średnia z lat 1981-2010.
W Polsce mamy stosunkowo chłodną wiosnę, ale sytuacja jest zgoła inna chociażby na Półwyspie Arabskim. Tam temperatura jest bliska rekordowo wysokiej i miejscami może przekroczyć 50 stopni Celsjusza. Na przykład w Katarze, który zanotował w Abu Samra majowy rekord najwyższej temperatury w kraju. Na termometrach mieszkańcy zobaczyli 48,1 stopnia Celsjusza.