Z inicjatywy prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja 29 kwietnia miejscy radni przyjęli uchwałę o obowiązkowym szczepieniu przeciwko COVID-19 wszystkich mieszkańców Wałbrzycha powyżej 18. roku życia oraz osób pracujących w mieście. Dodatkowo radni chcieli, aby minister zdrowia wpisał COVID-19 na listę chorób zakaźnych objętych obowiązkiem szczepień.
W środę uchwała rady miasta została odrzucona przez wojewodę dolnośląskiego Jarosława Obremskiego. - Oczywiście jestem przekonany, że intencje uchwały Rady Miejskiej Wałbrzycha były wzniosłe, ważne i służące walce z pandemią, choć oczywiście słyszę też głosy, że być może ta uchwała jest przeciwskuteczna - powiedział wojewoda dolnośląski na nagraniu "Gazety Wyborczej", która była na ogłoszeniu decyzji w sprawie szczepień.
Jarosław Obremski dodał także, że "niestety Rada Miejska Wałbrzycha zachowuje się trochę jak parlament, a nie jak rada miejska. Mimo dużych sukcesów Wałbrzycha nie jest to jeszcze miasto-państwo. Polska w konstytucji określana jest jako państwo unitarne, czyli nie ma możliwości - oprócz tego co jest delegowane na poziom rad miejskich - tworzenia odrębnych przepisów prawa" - uzasadnił swoje postanowienie.
Jak donosi "GW", prezydent miasta Wałbrzycha Roman Szełemej odniósł się już do decyzji wojewody. - Potrzebna jest chwila na przeanalizowanie uzasadnienia. Jesteśmy jednak zawiedzeni taką interpretacją tej uchwały. Ponieważ ona w sposób świadomy nie zawierała elementów penalizujących i ma charakter pewnego apelu o solidarności społecznej, w której odnosimy się do dobra wspólnego, jakim jest zdrowie mieszkańców - zauważył prezydent. I dodał, że nie wyklucza odwołania od decyzji wojewody dolnośląskiego.
Na Facebooku Szełemeja 17 maja pojawił się post zachęcający mieszkańców miasta do szczepienia się przeciw koronawirusowi. "Zaszczep się i zgarniaj bonusy! Na wszystkich mieszkańców Wałbrzycha, którzy zaszczepili się przynajmniej pierwszą dawką przeciwko COVID-19 czekają specjalne bonusy!" - zachęcał prezydent Wałbrzycha.
Według informacji przekazanych przez włodarza miasta osoby zaszczepione przynajmniej jedną dawką za bilety do miejskich instytucji zapłacą tylko połowę ceny. "Tym sposobem za zwiedzanie Stara Kopalnia - Centrum Nauki i Sztuki zapłacimy 15 zł, a godzina na siłowni w Aqua Zdrój - Największy kompleks sportowo-rekreacyjny w Sudetach będzie kosztowała jedynie 7 zł" - wyliczał prezydent.