Częstochowa. Nocny pościg i strzelanina. Mężczyzna taranował radiowozy policji

W nocy z piątku na sobotę w Częstochowie miał miejsce policyjny pościg. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierowcę do rutynowej kontroli, jednak bezskutecznie. Kierowca uciekał, taranując radiowozy. Doszło do strzelaniny, a dwóch policjantów zostało lekko rannych. 26-letniego kierowcę zatrzymano.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę ok. godz. 1 w Częstochowie (śląskie), informowało RMF24. Policjanci usiłowali zatrzymać do kontroli mężczyznę prowadzącego pojazd marki Peugeot, ten jednak nie zastosował się do polecenia. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, do którego dołączył także drugi radiowóz. 

Częstochowa. Policyjny pościg zakończył się strzelaniną

Zgodnie z informacjami portalu kierowca samochodu miał zajeżdżać mundurowym drogę oraz celowo uderzać w ich pojazdy. Funkcjonariusz oddał strzał ostrzegawczy, a następnie cztery strzały w stronę uciekającego peugeota. 

Zobacz wideo Tymczasowy areszt dla 48-latka oskarżanego o zabójstwo matki

- Wszystko zaczęło się na ulicy Sobieskiego. Gdy kierowca zauważył patrol drogowy, który prosił o zatrzymanie się do kontroli, zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg. Policjanci z drogówki wezwali do pomocy funkcjonariuszy kryminalnych. Ci przy ulicy Śląskiej, chcąc zatrzymać kierowcę, oddali ostrzegawcze strzały z broni. Kierowca jednak zignorował je, wjechał pod prąd na jednej z miejskich dróg, zaczął taranować radiowozy. Dwóch policjantów zostało rannych - relacjonowała Marta Kaczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie w rozmowie z eska.pl

Następnie jeden z radiowozów miał uderzyć w samochód, aby go zatrzymać. Kierowca usiłował uciec z miejsca zdarzenia pieszo. Padły kolejne strzały. 

Częstochowa. Policjanci zatrzymali kierowcę peugeota

Policjantom udało się w końcu zatrzymać uciekiniera, którym okazał się 26-letni Kamil M. Badanie krwi wykazało, że był trzeźwy, jednak w samochodzie odnaleziono środki odurzające. Jak wskazuje portal eska.pl, było to ecstasy. Mundurowi czekają na wyniki badania na obecność narkotyków w organizmie zatrzymanego. 

- Wszystko wskazuje na to, że mężczyźnie zostaną postawione zarzuty. To m.in. za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz czynną napaść na funkcjonariuszy - relacjonowała Marta Kaczyńska z KMP w Częstochowie. Za ucieczkę przed kontrolą drogową grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 

W trakcie pościgu dwóch policjantów zostało lekko rannych, obrażenia są niegroźne. Funkcjonariusze trafili do szpitala na badania, po czym zostali wypisani. Uciekającemu mężczyźnie oraz 40-letniej pasażerce auta nic się nie stało. Trwają czynności wyjaśniające, które mają na celu uzasadnienie m.in. czy użycie broni przez funkcjonariuszy było zasadne, przekazała "Wyborcza Częstochowa"

Więcej o: