CKE zawiadamia prokuraturę ws. matur. "Podejrzenie ujawnienia treści arkuszy egzaminacyjnych"

Centralna Komisja Egzaminacyjna przekazała, że zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z tegorocznymi maturami. Jest podejrzenie, że "treści arkusza egzaminacyjnego z języka polskiego i matematyki na poziomie podstawowym" zostały ujawnione przed rozpoczęciem egzaminu.

Podejrzenie przecieku na maturze z języka polskiego i matematyki pojawia się w mediach od dwóch dni. Wczoraj, zwłaszcza w województwie podlaskim, intensywnie wzrosła liczba wyszukiwań w Google tematów związanych motywem ambicji. Jak się później okazało, jeden z tematów maturalnych znajdujących się w tegorocznym arkuszu brzmiał: "Czy ambicja ułatwia człowiekowi osiągnięcie zamierzonego celu? Rozważ problem, odwołując się do fragmentu 'Lalki' Bolesława Prusa, całego utworu oraz do wybranego tekstu kultury".

Zobacz wideo Zasady organizacji egzaminów w dobie pandemii. Co się zmieni?

Przecieki na maturze 2021. CKE złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa

Centralna Komisja Egzaminacyjna za pośrednictwem Twittera przekazała informację dyrektora CKE, dr. Marcina Smolika, dotyczącą egzaminu maturalnego z języka polskiego i matematyki na poziomie podstawowym

W oświadczeniu można przeczytać: "W związku z przekazywanymi do CKE informacjami dotyczącymi możliwego ujawnienia treści arkusza egzaminacyjnego z języka polskiego i matematyki na poziomie podstawowym przed rozpoczęciem egzaminu z danego przedmiotu przez osoby prawnie zobowiązane do ochrony materiałów egzaminacyjnych przed ujawnieniem, uprzejmie informuję, że Centralna Komisja Egzaminacyjna złożyła w tej sprawie doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa do właściwych organów, tj. policji oraz prokuratury".

W informacji przekazanej przez dyrektora CKE, ustalenie, czy rzeczywiście doszło do ujawnienia treści arkuszy, należy do organów ścigania. Podano także, że w przypadku złamania prawa, CKE podejmie odpowiednie dalsze kroki, które są przewidziane w przepisach prawa.

Przecieki na maturze 2021. Co grozi maturzystom?

Do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej od środy spływają zawiadomienia o możliwości wystąpienia przecieków. We wczorajszej rozmowie z RMF FM, dyrektor CKE poinformował, że "na podstawie informacji [maili przesłanych do CKE - przyp.] trudno na razie powiedzieć, czy był przeciek, czy nie. Mamy wątpliwości, więc przekazujemy sprawę do wyjaśnienia policji".

Co się stanie z maturzystami, jeśli policja i prokuratura wykażą, że rzeczywiście doszło do wcześniejszego ujawnienia treści egzaminów maturalnych? Szef CKE zaznacza, że nie ma mowy o szerokim unieważnieniu egzaminu. Maturzyści muszą liczyć się jednak z tym, że jeśli przeciek zostanie potwierdzony, zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec osób, którym udowodni się wcześniejszą znajomość tematów.

Do podobnego zdarzenia doszło podczas ubiegłorocznych matur. Wtedy również, zwłaszcza na Podlasiu, wzrosła liczba wyszukiwań w Google niektórych tematów, które potwierdziły się na egzaminie. Śledztwo w tej sprawie przedłużono do 18 czerwca br. Dotychczas nie udało się ustalić źródła przecieku, ani osób, które mogły do niego doprowadzić. Podczas trwającego postępowania przesłuchano m.in. członków CKE, osoby odpowiedzialne za druk arkuszy oraz świadków w postaci 15. maturzystów, którzy przesyłali sobie tematy maturalne za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Więcej o: