Pogoda przez całą majówkę jest jest w tym roku pochmurna i deszczowa. Według prognoz w niedzielę należy spodziewać się silnych opadów, wiatru i burz. W nocy z soboty na niedzielę z południowego zachodu nadejdzie niż, przez meteorologów nazywany "deszczowym Danielem". - Polska dostaje się pod wpływ deszczonośnego układu niżowego Daniel z centrum przemieszczającym się znad Włoch i Austrii w stronę Polski - powiedziała synoptyczka TVN Meteo Arleta Unton Pyziołek.
To właśnie wspomniany niż przyniesie chłodniejsze powietrze i ulewy. Układ pogodowy będzie przemieszczał się w kierunku północno-wschodnim. Intensywnie padać będzie najpierw na Dolnym Śląsku i południu kraju, później w centrum, a po południu - na północy i wschodzie.
IMGW wydało dla niemal całej Polski (z wyjątkiem woj. zachodniopomorskiego i okolic) ostrzeżenia pogodowe pierwszego stopnia. Mówią one o silnym wietrze oraz opadach deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Całkowita suma opadów ma wynieść od 20 mm do 40 mm, miejscami do 50 mm.
Szczególną ostrożność powinny zachować osoby wybierające się w góry - tam możliwe są opady deszczu.
O ile deszczowa pogoda nie spodoba się wypoczywającym w majówkę, to jest dobrą wiadomością dla przyrody i rolników. W dużych częściach kraju, szczególnie w woj. łódzkim, mamy do czynienia ze spadającym poziomem wilgotności gleby, a więc rosnącym zagrożeniem suszą. Deszczowa pogoda zredukuje to zagrożenie.