Ostatni dzień majówki nie zapowiada się wiosennie. Temperatura będzie dość niska w całym kraju - nie przekroczy 10 stopni. Dodatkowo możliwe opady deszczu - zwłaszcza na wschodzie.
W poniedziałek 3 maja pogoda w ciągu dnia minimalna temperatura w cieniu wyniesie 8 stopni, maksymalna zaś 10. Różnice w różnych regionach kraju będą naprawdę niewielkie. Najcieplej - 10 stopni - będzie w Bydgoszczy, Olsztynie, Zielonej Górze, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Lublinie, Katowicach, Krakowie i Rzeszowie. Niewiele zimniej - 9 stopni - będzie w Kielcach i Szczecinie. W Łodzi i w Gdańsku zapowiada się najchłodniej - po 8 stopni. W godzinach porannych wartości te będą niewiele niższe, podobnie wieczorem, choć w nocy zrobi się naprawdę zimno i temperatura spadnie nawet do 2 stopni na plusie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dla północy, południa i centralnej Polski wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące przymrozków. W dodatku do godzin porannych w poniedziałek obowiązywać będą ostrzeżenia przed burzami i intensywnymi opadami
Prognoza pogody Fot. Agencja Wyborcza.pl
Od rana nad Polską pojawiać się będą chmury, które jednak przesuwając się, spowodują mniejsze lub większe przejaśnienia - zwłaszcza w północnowschodniej części kraju. Niestety w ciągu dnia pojawiać się będą także przelotne opady, które dotkną mieszkańców całej Polski. W całym kraju wiatr umiarkowany i dość silny.