Prokuratura wzywa na przes³uchania osoby, które pisa³y o rzekomym dziecku Tymoteusza Szyd³o

Prokuratura wzywa na przes³uchania osoby, które w internecie zamieszcza³y wpisy na temat syna by³ej premier Beaty Szyd³o. Dotyczy to informacji o rzekomym dziecku Tymoteusza Szyd³y. - Mia³em byæ ¶wiadkiem, ale rozmowa toczy³a siê tak, jakbym ju¿ by³ oskar¿ony - powiedzia³ "Wyborczej" jeden z przes³uchanych.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", przesłuchania prowadzi prokuratura i na jej wniosek co najmniej jedna placówka dyplomatyczna. Prokuratura potwierdziła już, że prowadzi postępowanie w sprawie syna byłej premier. Zgodnie z ustaleniem dziennika, świadkowie wzywani są na podstawie wpisów na temat Tymoteusza Szydły z czasów, gdy był księdzem. Wtedy też pojawiły się informacje, że rzekomo został on ojcem.

Zobacz wideo Beata Szydło. Kobieta, która rozsławiła broszki

Prokuratura prowadzi postępowanie ws. wpisów na temat syna Beaty Szydło. "Absurdalne przesłuchanie o życiu seksualnym Tymoteusza"

Postępowanie toczy się w sprawie z artykułów kodeksu karnego: 267 (bezprawnego pozyskania dostępu do informacji dla niego nieprzeznaczonej), 286 (oszustwa) i 287 (oszustwa komputerowego). Rzeczniczka prokuratury przekazała "Wyborczej", że postępowanie jest w fazie wstępnej i na razie trwa zbieranie materiału dowodowego. W przypadku stwierdzenia przestępstwa grozić będzie kara do ośmiu lat więzienia.

- Zaproszono mnie do konsulatu na absurdalne przesłuchanie o życiu seksualnym Tymoteusza Szydły. Miałem być świadkiem, ale rozmowa toczyła się tak, jakbym już był oskarżony - powiedział artysta Piotr Surmaczyński o przesłuchaniu, które miało miejsce dwa tygodnie temu w konsulacie RP w Londynie.

Surmaczyński powiedział dziennikowi, że wicekonsul zadał mu osiem pytań, które otrzymał od Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Przedstawiono mu też kserokopie wpisów na Facebooku, jednak część z nich była zamazana i nie miał pewności, że zostały wystawione z nieużywanego już przez niego konta. Jeden ze wpisów to gratulacje dla byłej premier Beaty Szydło z okazji, że zostanie babcią. Był też pytany o to, czy ma wiedzę na temat obcowania płciowego Tymoteusza Szydły z osobą poniżej 15. roku życia. - Problem polega na tym, że nawet w okazanych mi wpisach nie było żadnego stwierdzenia, które takie pytania miałoby uzasadniać - mówi Surmaczyński.

Tymoteusz Szydło w 2019 roku opuścił stan duchowny. "Moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły"

W 2017 roku Tymoteusz Szydło przyjął święcenia kapłańskie. Msza prymicyjna była transmitowana przez media Tadeusza Rydzyka i uczestniczyli w niej istotni politycy Prawa i Sprawiedliwości. W sprawie tej list gratulacyjny napisał nawet premier Węgier Viktor Orban.

W sierpniu 2019 roku Szydło rozpoczął bezterminowy urlop - wtedy też pojawiły się plotki o rzekomym dziecku, a w grudniu tego samego roku przekazał informację o wycofaniu się ze stanu duchownego. "Obecnie moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania" - pisał w oświadczeniu.

Mecenas Michał Zaborowski już pod koniec 2019 roku zapowiadał, że osoby piszące o rzekomym ojcostwu księdza będą miały wytyczone pozwy cywilne. Co ciekawe, pełnomocnik Szydły reprezentuje także ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrê oraz prezesa Orlenu Daniela Obajtka.

Tymoteusz Szydło odprawił pierwszą mszęPełnomocnik Tymoteusza Szydło: Próbował normalnie pracować

W 2021 roku dziennikarze "Wyborczej" i OKO.Press odnaleźli Tymoteusza Szydło w spółce Bieruń ERG-Folie, której współudziałowcem jest Daniel Obajtek. Mecenas Zaborowski przekonywał, że syn Beaty Szydło przeszedł "normalny proces rekrutacyjny". Inaczej mówił natomiast prezes Orlenu. - Pani premier prosiła mnie o pomoc, nie będąc już premierem, żeby było jasne. Proszę wybaczyć, ale to są prywatne sprawy. W tej sprawie tak samo jak ja zachowałby się każdy przyzwoity człowiek. Nie boję się powiedzieć, że mu pomogłem. Nie mam nic więcej do dodania - powiedział "Rzeczpospolitej".

Daniel Obajtek: Nie mam zamiaru odpowiadać na brednie niektórych osóbDaniel Obajtek o zatrudnieniu syna Beaty Szydło: Zachowałem się jak człowiek

Wiêcej o: