Jak informuje RMF FM, na spotkaniu w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie ogłoszone zostaną cztery powołania na szefów prokuratur regionalnych w Myślenicach, Wadowicach, Nowym Targu i w Krakowie-Krowodrzy. Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie Wojciech Mularczyk potwierdził już informację o spotkaniu.
- Aby prokurator generalny (na wniosek prokuratora krajowego) mógł powołać lub odwołać funkcyjnych z katalogu: prokurator regionalny, okręgowy lub rejonowy - należy przeprowadzić procedurę, mówiąc wprost, która polega na tym, że przedstawia się taką kandydaturę zgromadzeniu właściwemu prokuratorów - wyjaśnił konieczność spotkania Mularczyk.
Stanowiska mają być obsadzone przez śledczych, którzy już od dwóch lat pełnią obowiązki szefów tych jednostek. Spotkanie, na które zaproszono ponad 80 prokuratorów, ma się odbyć tylko po to, by obwieścić decyzję Prokuratury Krajowej. Zgromadzenie może jedynie przyjąć tę informację do wiadomości - nie mogą opiniować czy zagłosować nad przekazanymi decyzjami.
"Traktują nas jak prokuratorskie pisanki", "To jest pokazanie, kto tu rządzi, nie ma możliwości sprzeciwu", "To sytuacja rodem z filmów Barei" - mówią w nieoficjalnej rozmowie w RMF FM zaproszeni na spotkanie prokuratorzy.
Od marca obowiązuje nowe obostrzenie, zgodnie z którym rząd nałożył zakaz organizowania i uczestniczenia w zgromadzeniach, imprezach, spotkaniach lub zebraniach. Prawnicy uważają, że zapis ten jest wprost sprzeczny z Konstytucją, a nowe rozporządzenie zakazuje nawet zgromadzeń w prywatnych domach. Zgodnie z nim jednak służbowe spotkania prokuratorskie są wyłączone z tych obostrzeń.