Tarnowska policja przekazała tragiczne informacje. Dwuletni chłopiec bawił się w pobliżu terenu budowy domu w Gromniku, nieopodal Tarnowa. Dziecko zostało przejechane przez wozidło budowlane - nie udało się go uratować.
Do wypadku doszło w sobotę (10 kwietnia) przed godziną 11 na ul. Piłsudskiego. Dziecko zostało przejechane przez wozidło budowlane - koparkę, którą obsługiwał jego ojciec.
- 31-letni mężczyzna, przejeżdżając wozidłem, rozwożąc ziemię, gruz po swojej posesji, w pewnym momencie przejechał dwuletniego syna, który znalazł się pod kołami wozidła - powiedział RMF FM Paweł Klimek, oficer prasowy tarnowskiej policji.
Dziecko doznało rozległych obrażeń. Natychmiast wezwano pomoc. Na miejscu ratownicy medyczni przystąpili do natychmiastowej reanimacji chłopca. Ściągnięto także helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo długiej walki ze strony ratowników, dziecka nie udało się uratować.
Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśnia teraz tarnowska policja. Na miejsce został wysłany psycholog, który ma pomóc rodzinie zmarłego chłopczyka.