Wszystko działo się około 200 metrów za Czarnym Stawem. Ze stoku z okolic Małego Kościelca wypadł z gawry i stoczył się aż do ścieżki mały niedźwiadek, kwiląc przy tym ze strachu.
Mężczyzna, który nagrał film, ostrzegł innych obserwatorów, żeby oddalili się od niedźwiadka, ponieważ podejrzewał, że wróci po niego niedźwiedzica. Autorem filmu jest 26-letni Piotr Łoś, pracownik zakopiańskiej restauracji. Jego pasją jest chodzenie po górach, nigdy wcześniej jednak nie był w takiej sytuacji - pisze "Tygodnik Podhalański".
Tatrzański Park Narodowyzdecydował o zamknięciu szlaków w Dolinie Gąsienicowej po tym, jak wybudziła się z zimowego snu niedźwiedzica z młodymi.
Wiosna to newralgiczny czas w przyrodzie, podkreślamy to co roku. Zwierzęta budzą się po zimie, poszukują pożywienia, zbierają siły, rozmnażają się, niektóre rodzą młode. (...) Podjęliśmy tę decyzję o wyłączeniu tego rejonu, by zapewnić spokój niedźwiedziej mamie i jej maluchom, aby mogła je wykarmić, by się wzmocniły i przetrzymały najbliższe trudne tygodnie. Do czasu, aż podrosną i przeniosą się w inne miejsce
- zacytowano na stronie TPN Filipa Ziębę, specjalistę od tatrzańskiej fauny, zastępcę dyrektora parku.
Szlaki zamknięte od 2 kwietnia do odwołania decyzją Tatrzańskiego Parku Narodowego:
a także: drogi wspinaczkowe i linie udostępnione dla uprawiania narciarstwa ekstremalnego w rejonie Doliny Gąsienicowej - w obrębie grani i leżących poniżej ścian, od Żółtej Przełęczy przez Granaty, Kozi Wierch, Zawratową Turnię, wschodnie ściany Kościelców po Karb.