Na przełomie marca i kwietnia możemy spodziewać się stopniowego ocieplenia. Rosnącą temperaturę można obserwować już od kilku dni. Jednak kulminacja tego procesu nastąpi w weekend oraz na początku przyszłego tygodnia. W sobotę (27.03) możemy spodziewać się temperatury sięgającej 13 stopni na południu Polski, a we wtorek (30.03) słupki rtęci mogą podskoczyć nawet do 16 stopni we Wrocławiu i Opolu.
Portal fanipogody.pl informuje, że stale rosnąca temperatura nie utrzyma się jednak do Wielkanocy. W okresie świątecznym od 3 do 6 kwietnia możemy spodziewać się kilku chłodniejszych dni. Temperatura w całym kraju nie powinna przekroczyć poziomu 10 stopni Celsjusza. Obecne prognozy wskazują, że najcieplej będzie na zachodzie kraju, a najchłodniej na wschodzie.
W Wielką Sobotę (3.04) najcieplej będzie w południowych województwach Polski, gdzie termometry pokażą 8-10 stopni. W północnej części kraju będzie nieco chłodniej. W ciągu dnia możliwe są spore zachmurzenia oraz słabe opady deszczu.
Portal fanipogody.pl wskazuje, że w Wielką Niedzielę nie dojdzie do nagłej poprawy pogody. Nadal możemy spodziewać się wielu chmur na niebie oraz przelotnych opadów deszczu. Temperatura nie powinna przekroczyć 10 stopni Celsjusza. W nocy prognozowane są przymrozki. Temperatura w województwie podlaskim, warmińsko-mazurskim oraz lubelskim osiągnie wartość -2 stopni.
Poniedziałek Wielkanocny (5.04) będzie kolejnym dniem z szarą i ponurą pogodą. Możliwe są opady deszczu oraz zachmurzenia. Temperatura, podobnie jak w poprzednich dniach, nie przekroczy 10 stopni Celsjusza. Tuż po zakończeniu świąt dojdzie do poprawy pogody. Na niebie pojawi się więcej słońca, a termometry znowu pokażą kilkanaście stopni. W środę (7.04) temperatura maksymalna wyniesie 16-17 stopni.