Rybnik. Kamera zarejestrowała moment zawalenia się zabytkowej kamienicy. Nowe ustalenia policji [WIDEO]

Miejski monitoring w Rybniku uchwycił na nagraniu moment zawalenia frontowej ściany XIX-wiecznej kamienicy. Do katastrofy budowlanej doszło w czwartek, o godz. 12.20. W piątek policja w Rybniku ustaliła, że część robotników, która na chwilę przed zdarzeniem opuściła kamienicę, była pijana.

W czwartek doszło do zawalenia się frontowej ściany ponad stuletniej, zabytkowej kamienicy w Rybniku. Podczas katastrofy budowlanej nikt nie ucierpiał. - Przeszukaliśmy gruzowisko. Nie ma poszkodowanych - powiedział Bogusław Łabędzki z Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku. Wcześniej w kamienicy prowadzone były prace remontowe. Wedle piątkowych ustaleń policji część robotników przebywających na terenie budowy była w stanie nietrzeźwym.

Zobacz wideo Monitoring miejski w Rybniku uchwycił moment zawalenia się frontu zabytkowej kamienicy

Rybnik. Monitoring miejski uchwycił moment zawalenia się ściany

Miasto upubliczniło fragment nagrania z miejskiego monitoringu w Rybniku, na którym widać moment osunięcia się frontu zabytkowej, czterokondygnacyjnej kamienicy – popularnego w Rybniku Świerklańca. Do zdarzenia doszło w ścisłym centrum miasta, przy ul. Jana III Sobieskiego.

Mimo popularności miejsca (bliska odległość od rynku miejskiego w Rybniku) oraz obecności przechodniów nikomu nic się nie stało.

Świerklaniec. Śledczy będą ustalać przyczyny katastrofy budowlanej

Na terenie Świerklańca prowadzone były prace remontowe – w budynku miała powstać nowa restauracja. Jak okazało się w toku postępowania, pracownicy firmy budowlanej w trakcie zawalenia się frontu kamienicy mieli przerwę. Część z osób przebywających na terenie była pijana.

Śledczy już ogłosili, że będą ustalać, czy prowadzony remont oraz stan nietrzeźwości pracowników budowlanych, mógł mieć związek z osunięciem się frontu. Policja będzie sprawdzać, czy na terenie przebywały wyłącznie osoby upoważnione do pracy w kamienicy. Obecnie teren dookoła Świerklańca jest odgrodzony i pilnowany przez policję. Z sąsiednich kamienic ewakuowano siedem osób.

Więcej o: