Prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, komentując w TVN24 najnowsze dane dotyczące pandemii koronawirusa, stwierdził, że "dwie liczby są miarodajne i bardzo niepokojące". - Liczba zajętych respiratorów w zestawieniu z liczbą zgonów w ostatniej dobie oraz dynamika wzrostu średniej liczby w ciągu ostatnich czterech tygodni, tej słynnej kroczącej siedmiodniowej - sprecyzował. - Liczba zajętych respiratorów i dobowa liczba zgonów wskazują na to, jak dużo rodaków ciężko choruje na COVID-19, jak dużo Polaków wymaga wspomagania oddechu respiratorem bądź sprzętem wysokoprzepływowym. Niestety, te zgony na poziomie 400 są wyraźnie wyższe niż obserwowaliśmy przez ostatnie dwa miesiące, gdy oscylowały wokół 230-250 - podkreślił.
Prof. Fal zwrócił uwagę, że średnia siedmiodniowa "wzrosła 3,5-krotnie". - Zaczynaliśmy miesiąc temu od około pięciu tysięcy przypadków, wczoraj mieliśmy 18 tysięcy przypadków. Widać istotny wzrost. Świadczy to oczywiście o rosnącej obecności wariantu brytyjskiego wirusa - stwierdził ekspert.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 25 052 nowych zakażeniach koronawirusem. Według danych resortu, od wczoraj zmarły 453 osoby, a wyzdrowiało 6 001 osób. Z powodu COVID-19 zmarły 103 osoby, natomiast 350 osób zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. W ciągu minionej doby wykonano prawie 85 tysięcy testów na obecność wirusa. Najwięcej nowych zakażeń potwierdzono w województwach: mazowieckim, śląskim i małopolskim, a najmniej w województwie opolskim. 436 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Od początku epidemii koronawirusa w Polsce potwierdzono prawie 1 milion 957 tysięcy zakażeń. W sumie zmarło ponad 48 tysięcy zakażonych osób, a wyzdrowiało ponad 1 milion 593 tysiące osób.