Wójt Żelazkowa adoptował psa, a po kilku dniach go zwrócił. Twierdzi, że zrobił to pod naporem krytyki

Po kilku dniach od adopcji do kaliskiego schroniska wrócił szczeniak, którym miał opiekować się wójt wielkopolskiej gminy Żelazków Sylwiusz Jakubowski. Samorządowiec tłumaczył w rozmowie z Fakt24.pl, że decyzję podjął po fali krytyki, która na niego spadła.

Zdjęcie wójta gminy Żelazków Sylwiusza Jakubowskiego trzymającego w rękach szczeniaka ukazało się 27 lutego na profilu schroniska dla zwierząt w Kaliszu. Pod postem pojawiły się dziesiątki negatywnych komentarzy, w których przypominano wcześniejsze konflikty samorządowca z prawem.

Sylwiusz Jakubowski był w przeszłości m.in. skazany za naruszenie nietykalności policjanta podczas Kaliskiego Marszu Równości, media informowały również o ślubie, którego udzielał pod wpływem alkoholu.

Żelazków. Pies wójta wraca do schroniska

Jak podał portal faktykaliskie.pl, pies po kilku dniach został oddany. - Pies został przywieziony do schroniska przez pracowników Urzędu Gminy w Żelazkowie wraz z oświadczeniem podpisanym przez osobę, która go wcześniej adoptowała. W oświadczeniu nie ma wyjaśnienia, z jakiego powodu wójt zrzeka się opieki nad psem, jedynie informacja, że chce go oddać - mówił w rozmowie z portalem kierownik schroniska Jacek Kołata.

Wójt powiedział portalowi Fakt24.pl, że zdecydował się oddać szczeniaka po fali krytyki. Zapewnił, że chce odzyskać zwierzę i je "pokochał".

Zobacz wideo Zobacz także: Słowacka policja pokazuje, jak szkoli psy policyjne
Więcej o: