Sędzia napisał, że Duda jest "marnym prezydentem". "Zaszkodził całemu wymiarowi sprawiedliwości"

Sąd dyscyplinarny zbada sprawę sędziego podejrzanego o znieważenie prezydenta w mediach społecznościowych. Sędzia napisał, że Andrzej Duda jest "złym człowiekiem" i "marnym prezydentem".
Zobacz wideo Tomczyk: PiS przejmuje sądy, żeby przed nimi nie odpowiadać

Sędzia Przemysław Radzik skierował do sądu dyscyplinarnego wniosek o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej przeciwko sędziemu Jarosławowi Ochockiemu. Powodem ma być jeden z wpisów sędziego na prywatnym profilu w mediach społecznościowych. 

Rzecznik dyscyplinarny wydał oświadczenie ws. sędziego Ochockiego, który napisał, że Andrzej Duda szkodzi Polsce

Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab (jednocześnie prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, który nie chce przywrócić do orzekania sędziego IgoraTuleyi, pomimo orzeczenia Sądu Apelacyjnego, że Tuleya jest czynnym sędzią) uważa, że sędzia Jarosław Ochocki z Poznania, naruszył zakaz prowadzenia działalności publicznej. Zdaniem rzecznika sędzia powinien dodatkowo "zachować większą powściągliwość w korzystaniu z mediów społecznościowych".

"Nie zachowując powściągliwości w korzystaniu z mediów społecznościowych, znieważył Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę w ten sposób, że na serwisie społecznościowym Twitter jako użytkownik @jaroochocki zamieścił wpis o treści: "Panie Duda! Piszę to z całą odpowiedzialnością. Jest pan złym człowiekiem, marnym prezydentem, ziającym nienawiścią w imię swoich doraźnych i partyjnych, politycznych celów. Szkodzi pan Polsce! Sędzia Jarosław Ochocki" - napisał Schab w uzasadnieniu prowadzonego postępowania.

W ocenie rzecznika dyscyplinarnego sędzia, który na co dzień pracuje w Sądzie Okręgowym w Poznaniu, przekroczył dopuszczalne normy krytyki. Według niego krytyka jest stosowna, o ile nie poniża lub nie powoduje uszczerbku na honorze lub godności krytykowanego.

Sędziego czeka teraz postępowanie dyscyplinarne

"Kwalifikując działanie obwinionego, jako przewinienia dyscyplinarne, polegające na uchybieniu godności urzędu, należy przypomnieć, że jakkolwiek sędziowie nie są ograniczeni w prezentowaniu swoich poglądów w zakresie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, to jednocześnie mogą to czynić we właściwej formie, w sposób stonowany, tak, aby nie narażać innych osób na poniżenie lub uszczerbek na honorze i godności" - dodał Piotr Schab.

Rzecznik podkreślił, że ograniczenia dotyczące prowadzenia działalności publicznej nie mogą być odbierane jako ograniczenie wolności obywatelskich, w tym wolności do wypowiedzi. "Skutkują jednak nakazem daleko idącej powściągliwości w korzystaniu z nich, wykluczając działalność, która kolidowałaby z obrazem sędziego jako osoby bezstronnej i politycznie neutralnej, a także z obrazem sądownictwa jako struktury oddzielonej od innych władz" - napisał.

Piotr Schab napisał też, że poznański sędzia krytykując Andrzeja Dudę "zaszkodził całemu wymiarowi sprawiedliwości" - według niego nadużył prawa do wyrażania opinii i naruszył dobre obyczaje sędziowskie.

Więcej o: