Tragedia miała miejsce w środę rano tuż po godzinie 9.00 pod szpitalem powiatowym w Łęcznej. Jak podaje serwis informacyjny Łęczna24.pl, 29-latka prawdopodobnie chwilę wcześniej wyszła ze szpitala i przy ogrodzeniu źle się poczuła.
Kobieta niemal natychmiast otrzymała pomoc ze strony medyków, którzy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Jednak akcja ratunkowa nie przyniosła skutku - kobieta zmarła.
- 29-latka dziś rano słabo się poczuła i niestety doszło do nagłego zgonu - powiedziała asp. Magdalena Krasna, rzeczniczka łęczyńskiej policji dla portalu TubaŁęcznej.pl.
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i prokurator. Przyczyna nagłej śmierci jest jeszcze nieznana i będzie wyjaśniana. Wjazd na teren szpitala z ulicy Wierzbowskiej był przez pewien czas zablokowany.