Posłowie Dariusz Joński, Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Katarzyna Piekarska od kilku tygodni zajmują się działalnością Państwowej Komisji ds. Pedofilii. Organ znalazł się w ogniu krytyki, gdy "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że komisja, zaledwie po miesiącu pracy, wystąpiła o podwyżki. Posłowie KO otrzymali w ramach kontroli poselskiej odpowiedzi na kilkanaście pytań skierowanych do komisji.
Komisja ds. Pedofilii rozpoczęła działalność w listopadzie 2020 r. Od tego czasu zajęła się łącznie 190 sprawami - informuje Polsat News. Do Komisji wpłynęło 176 zgłoszeń dotyczących podejrzenia popełnia nadużyć seksualnych wobec małoletnich oraz 34 zgłoszenia w sprawie niezawiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia takiego przestępstwa. Komisja otrzymała 53 zgłoszenia w sprawie osób duchownych.
Członkowie komisji przekazali 81 spraw do prokuratury. W czasie kilku miesięcznej działalności, komisja nie skierowała ani jednego wniosku o wpis do rejestru pedofilów.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej otrzymali również informację, że miesięczne wynagrodzenie członków komisji wynosi 10915,60 zł brutto, czyli 7786,36 zł na rękę. Pensje członków komisji są równe wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.
Dariusz Joński przekazał, że członkowie komisji, wraz z jej przewodniczącym, pojawią się 13 kwietnia na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. pedofilii. Posłowie będą zadawać kolejne pytania dotyczące prac komisji. W posiedzeniu mają również brać udział przedstawiciele policji i prokuratury.