Opolskie. Zakonnica skazana za przywłaszczenie ponad 450 tys. zł. Chciała mieć na życie po habicie

Jak podają opolskie media, zakonnica z Dobrzenia Wielkiego wyłudziła z zasobów zgromadzenia, a także prowadzonego przez niego DPS-u łącznie ponad 436 tysięcy złotych. Pieniądze przekazała opolskiemu naciągaczowi, który obiecał je zainwestować.

Jak podaje portal Nowa Trybuna Opolska nto.pl, sprawa zakonnicy Urszuli K. związana jest z procesem Piotra K. - znanego jako "Tulipan" oszusta, który uwodził i naciągał kobiety na pieniądze. Jak relacjonuje serwis, "Piotr K. nawet na sali rozpraw próbował roztaczać wokół siebie aurę amanta. Zapewne spodziewając się obecności dziennikarzy, zadbał o ubiór, a na sali rozpraw nieustannie poprawiał fryzurę, wysyłając przeciągłe spojrzenia".

Piaseczno. Mieszkanka oszukana na 600 tys. zł. Myślała, że płaci za leczenie Clinta EastwoodaMiało być na leczenie Clinta Eastwooda. Kobieta straciła 600 tys. zł

Zakonnica ukradła pół miliona złotych w nadziei na rozpoczęcie nowego życia z kochankiem

Jedną z ofiar mężczyzny miała stać się właśnie Urszula K. 42-letnia zakonnica usłyszała zarzut przywłaszczenia mienia - ponad 300 tysięcy złotych będących własnością zgromadzenia, do którego należała, a także ponad 136 tysięcy złotych z domu opieki społecznej prowadzonego przez zakon. Jak podaje Radio Opole, zakonnica poznała Piotra K. w pociągu. Ten miał ją uwieść i zaoferować zainwestowanie pieniędzy. Według informacji zdobytych przez Radio kobieta chciała odejść dla mężczyzny z zakonu. Ten jednak twierdzi, że nie łączyła ich bliższa relacja.

Hrubieszów. 30-latka przelała Hrubieszów. 30-latka przelała "tajwańskiemu aktorowi" 160 tys. złotych

Urszula K. stanęła przed sądem w osobnym procesie. Kobieta wzięła winę na siebie i została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Jest ona jednak dodatkowo zobowiązana do zwrotu skradzionych pieniędzy. Wyrok jest prawomocny. Proces "Tulipana" rozpoczął się natomiast pod koniec lutego 2020 roku w Sądzie Okręgowym w Opolu. Mężczyzna jest oskarżony o oszukanie ponad 100 osób na łączną sumę 2 milionów złotych. - Jestem w stanie w szybki sposób spłacić te pożyczki, gdybym pozostał na wolności. Mam swoich wierzycieli, którzy łącznie są mi winni ponad milion złotych - miał według portalu mówić w sądzie Piotr K.

Zobacz wideo Wiadomości. Kryminalni dopadli kolejnego oszusta „na wnuczka”
Więcej o: