W piątek Onet ujawnił, że sędzia i zastępca rzecznika dyscyplinarnego Michał Lasota nie wydał w odpowiednim terminie zarządzenia w sprawie wykonania kary wobec skazanego pedofila. W ten sposób przestępca miał uniknąć dodatkowego więzienia. Chodzi o sprawę Kazimierza T., który w czerwcu 2016 roku został skazany przez Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim za seksualne wykorzystanie małoletniego poniżej 15. roku życia. Wymierzono karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Niecałe dwa lata później - w kwietniu 2018 roku - został skazany za to samo przestępstwo. Wymierzono mu karę dwóch lat bezwarunkowego więzienia.
Portal zwrócił uwagę, że skoro T. został skazany ponownie za to samo przestępstwo, poprzednia kara powinna zostać odwieszona i przestępca powinien ostatecznie spędzić w więzieniu dodatkowy rok. Sprawa trafiła do Lasoty. Ten nie zajął się nią w okresie od listopada 2018 do stycznia 2020 roku, a potem zdecydował o umorzeniu postępowania.
Po publikacji stanowisko zajęli sędziowie z niezależnego Stowarzyszenia Themis. W poniedziałek przyjęli uchwałę, w której domagają się, aby Michał Lasota w trybie pilnym został odwołany ze stanowiska zastępcy rzecznika dyscyplinarnego z powodu "rażącego zaniedbania". "Osoba, która popełnia tak kardynalne i brzemienne w skutki błędy i zaniedbania w pracy sędziowskiej nie ma moralnego prawa, aby bodaj wstępnie oceniać pracę i zachowanie innych sędziów, a do tego sprowadza się praca rzecznika dyscyplinarnego" - podkreślili sędziowie.
"Sytuacji obecnego rażącego zaniedbania można było uniknąć, gdyby Minister Sprawiedliwości należycie zareagował na ujawniony na wiosnę 2019 roku rażący błąd popełniony przez sędziego Lasotę w postępowaniu dotyczącym innego przestępstwa pedofilii, kiedy sprawca omal nie uniknął odpowiedzialności, gdyż sędzia nie zawiadomił o terminie przesłuchania małoletniego świadka obrońcy oskarżonego i prokuratury. Co więcej, w prowadzonych przez sędziego Lasotę sprawach stwierdzana była przewlekłość postępowań, co doprowadziło do wypłaty odszkodowań przez Skarb Państwa" - zaznaczyli sędziowie. Jak dodali, "wyznaczanie na wysokie stanowiska w sądownictwie oraz organach ochrony prawnej osób niespełniających kwalifikacji profesjonalnych i moralnych stało się znakiem firmowym obecnych władz, a w szczególności Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, dla którego głównym kryterium doboru kadr jest bezwzględna lojalność, o którą najłatwiej u osób, które w innych warunkach nie mogłyby liczyć na awans".
Sędziowie domagają się także usunięcia ze stanowiska rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba.