Inspektor do spraw równego traktowania zajmie się wszelkiego rodzaju dyskryminacją - ze względu na płeć, wiek, orientację seksualną, wyznanie czy niepełnosprawność. Stanowisko, przewidziane na zaledwie połowę etatu, objęła znana lewicowa działaczka Małgorzata Marenin. Nastąpiło to po wygraniu konkursu, w którym udział wzięły cztery osoby: dwie ze Skarżyska, jedna z Warszawy, a także Marenin z Kielc. W poniedziałek 8 marca na drzewie rosnącym przed urzędem pojawiła się kartka z wyzwiskami. "Marenin, k... lemparciany, wyp... do Kielców" - głosił napis.
"Nowa inspektor to absolwentka studiów MBA, działaczka społeczna, przewodnicząca Stowarzyszenia Stop Stereotypom, dyrektor biura poselskiego posła Andrzeja Szejny, koordynatorka Kongresu Kobiet oraz Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w regionie świętokrzyskim" - opisywał nową inspektor prezydent Konrad Krönig w poście na swoim Facebooku, gdzie zamieścił także zdjęcie notatki z obelgami.
Zdaniem prezydenta miasta za wyzwiska odpowiedzialni są działacze PiS. "Prawo i Sprawiedliwość Skarżysko-Kamienna, wspólnie ze wszystkimi skarżyszczankami nie pozdrawiamy" - napisał. Krönig zwrócił także uwagę na datę wydarzenia. "Sposób, w jaki to zrobiono, a także fakt, iż całe zajście miało miejsce w Dniu Kobiet pozostawiam Państwa ocenie" - dodał.
- Tej bardzo przykrej sprawy nie zgłaszaliśmy na policję. Mamy nadzieję, że to był jednostkowy przypadek. Pokazuje on, że powołanie inspektora do spraw różnego traktowania było potrzebne. W naszym mieście trzeba edukować i dbać o to, by ludzie o różnych poglądach byli szanowani i równo traktowani - jak podaje portal echodnia.eu, powiedziała natomiast Izabela Szwagierek, rzecznik urzędu miasta.
Sama Marenin także odniosła się do sprawy. "Szanowni Państwo, dzisiejsze zdarzenie pokazuje, że moja praca na rzecz równego traktowania w Skarżysku jest naprawdę potrzebna. Zmotywowana, obiecuję działać ze zdwojoną siłą!" - skomentowała krótko sprawę na swoim facebookowym profilu.