Na początku marca w życie weszła nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji i nauki dotycząca czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. W związku z tym do 14 marca została przedłużona nauka zdalna uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Stacjonarnie nadał uczą się uczniowie z klas I-III szkół podstawowych, z wyjątkiem uczniów z woj. warmińsko-mazurskiego.
W audycji Sygnały Dnia Polskiego Radia Przemysław Czarnek wyjaśnił, jakie są szanse na powrót do szkół dzieci z pozostałych klas. - Trzecia fala jest widoczna, ale lepiej, że występuje teraz niż za miesiąc, bo jeśli zachowamy odpowiedzialność społeczną, to jestem optymistą, że po Wielkanocy będziemy mogli rozmawiać o powrocie do nauki stacjonarnej w pozostałych klasach i na uczelniach - powiedział.
Czarnek przypomniał przy tym, że bez żadnej przerwy funkcjonują przedszkola, zaś od 18 stycznia zajęcia w szkołach mają uczniowie klas I-III. - Frekwencja w szkołach utrzymuję się na ok. 90 proc., jest imponująca. W szkołach problemu nie ma - dodał.
Minister edukacji i nauki zdradził również, jak wygląda proces szczepień nauczycieli. - Według stanu na piątek, a przypomnijmy, że w weekend też szczepienia trwały, to było zdecydowanie ponad 400 tys. nauczycieli na 590 tys. zarejestrowanych, więc możemy mówić o tym, że już w piątek była to przytłaczająca większość nauczycieli zaszczepiona - oświadczył.
Jak oznajmił Czarnek, w ostatnią sobotę i niedzielę również wykonywane były szczepienia. - W związku z tym jesteśmy przekonani, że na chwilę obecną ponad 90 proc. nauczycieli jest już zaszczepionych. Zgodnie z tym co zapowiadaliśmy, w pierwszej dekadzie marca wszyscy powinni zostać zaszczepieni - zapewnił.