Zakopane. W weekend policja wystawiła na Krupówkach 297 mandatów. Powód: maseczki

Weekend w Zakopanem był spokojniejszy niż poprzedni, choć nadal w górach można spotkać tłumy turystów. Policja w dwa dni wylegitymowała pół tysiąca osób i wlepiła prawie 297 mandatów.

W ostatni weekend (20-21 lutego) Zakopane znów przeżywało oblężenie, a tłumy, które odwiedziły ten najpopularniejszy górski kurort, nie należały do przesadnie zdyscyplinowanych. 

RMF FM informuje, że 297 mandatów, ze wszystkich 298 nałożonych w tym czasie, dotyczyło braku lub nieprawidłowego noszenia maseczki. Policja dopatrzyła się łącznie 424 wykroczeń. 81 spraw skierowano do sądów, z czego 71 - za nieprawidłowe zasłanianie ust i nosa. Jedna osoba próbowała natomiast przekupić policjantów, za co została zatrzymana. 

Funkcjonariusze kontrolowali także autobusy i busy przewożące turystów. W pięciu przypadkach stwierdzili, że pojazdy są przepełnione.

Kontrole na Krupówkach. Turyści znów okupują Zakopane

We wcześniejszy weekend (13-14 lutego) na Krupówkach także dochodziło do licznych interwencji policji. Jak informował  mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie na Podhale przyjechało wówczas kilkadziesiąt tysięcy osób, a wieczorami na Krupówkach gromadziły tłumy, które śpiewały i tańczyły. Policja interweniowała ponad 300 razy, nałożyła 164 mandaty - 121 za brak maseczek. 

Mimo że w miniony weekend na Kurpówkach obyło się bez hucznych imprez, część spacerujący po ulicach zapominała o przestrzeganiu reżimu sanitarnego. W dodatku, jak zauważyła dziennikarka Life in Kraków w rozmowie z Jerzym Jureckim z "Tygodnika Podhalańskiego", zakopiańskie ośrodki turystyczne pękają w szwach i możliwe, że imprezy po prostu przeniosły się z ulicy do pokoi hotelowych.