Abp Stanisław Gądecki w liście pasterskim na Wielki Post zachęcał do modlitwy, która jest "ścieżką w życiu duchowym", a także postu. W pewnym momencie jednak poruszył temat osób, które postanowiły dokonać apostazji. Poprosił o modlitwę za takie osoby.
"Wielu z nich - jak sami to piszą - nie miało żadnego kontaktu z parafią, nie prowadziło życia sakramentalnego i nie akceptowało faktu, że zostali ochrzczeni jako niemowlęta. Niektórzy żalą się, że - jako dzieci - zostali ochrzczeni 'przemocą', przed osiągnięciem wieku dojrzałości - napisał metropolita poznański. Zauważył, że gdyby tę samą zasadę analogicznie stosowano w odniesieniu do szkolnictwa, naukę w szkole należałoby rozpocząć dopiero w wieku 18 lat.
"Niejednokrotnie nie podzielali oni zasad moralności chrześcijańskiej, a jednocześnie czują się zgorszeni grzechami ludzi Kościoła. Wprawdzie niektóre osoby składające akt apostazji dały się zwieść antykościelnej propagandzie, jednakże - zdaję sobie również sprawę z tego, że przyczyną odejścia niektórych był także brak czytelnego świadectwa wiary z naszej strony" - podkreślił abp Gądecki. Jak dodał, te decyzje powoduje cierpienie i podziały w wielu rodzinach. "Dla każdego, kto oddala się od Boga i porzuca wspólnotę Kościoła, istnieje droga powrotu, ale wiedzie ona tylko poprzez nawrócenie. Proszę Was wszystkich, Drodzy Diecezjanie, o ofiarowanie modlitwy i postu w tych intencjach" - zaapelował hierarcha.