W piątek 19 lutego po godzinie 19 w okolicy cmentarza w Skokach doszło do gwałtu na kobiecie, która uprawiała jogging. Domniemany gwałciciel został schwytany przez policję w sobotę 20 lutego.
Podejrzewany o zgwałcenie kobiety w Skokach to 26-latek. Z informacji podawanych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że mężczyzna pochodzi z powiatu wągrowieckiego i nigdy wcześniej nie był karany za przestępstwa o podobnym charakterze. Podczas zatrzymania nie stawiał oporu.
Zaraz po tym, jak policja otrzymała zgłoszenie o przestępstwie, zaczęła się obława, jednak sprawcy nie udało się schwytać od razu. Akcja trwała 24 godziny. W sobotę wieczorem domniemany gwałciciel został zatrzymany na jednej z ulic w miejscowości Skoki. Potwierdził to oficer prasowy policji w Wągrowcu mł. asp. Dominik Zieliński.
- Po 24 godzinach obławy, wytypowany przez policjantów 26-letni mężczyzna został zauważony przez zespół realizacyjny na terenie Skoków [...]. Noc spędzi w policyjnym areszcie, po czym zostanie przekazany do dyspozycji prokuratury - powiedział policjant, którego słowa cytuje portalwagrowiec.naszemiasto.pl.
Mężczyźnie, który jest podejrzewany o gwałt, grozi kara do dwunastu lat pozbawienia wolności.