W rozmowie z wirtualnemedia.pl Sokołowski nie chciał zdradzać więcej szczegółów na temat swojego odejścia z TVN24. - Potwierdzam, że złożyłem wypowiedzenie, nie chcę mówić o szczegółach ani o dalszych planach - powiedział.
W czwartkowym pożegnalnym e-mailu, wysłanym przez Sokołowskiego do swoich redakcyjnych kolegów, dziennikarz wspomniał, że na taką decyzję wpłynęło kilka mniejszych i większych rzeczy. Dodatkowo podziękował za wszystkie lata pracy.
"W ostatnim czasie wydarzyło się kilka mniejszych i większych rzeczy, które przesądziły o tym, że to już nie jest moje miejsce. Odejście to naprawdę niełatwa decyzja, ale uczciwość względem Widzów, Was i samego siebie - nie pozostawia mi innej możliwości. Złe rzeczy - chciałbym zapomnieć. Dobre - pozwolicie, zabiorę ze sobą w postaci wspomnień. Za swoje przewiny - przepraszam. Praca z Wami była przywilejem. Bardzo za to dziękuję" - napisał.
Dla Igora Sokołowskiego jest to już drugie odejście ze stacji TVN24. Wcześniej pracował dla niej w latach 2011-2015, kiedy to prowadził pasma "Dzień na żywo" i "Wstajesz i wiesz". W okresie od kwietnia 2015 do marca 2016 roku Sokołowski pracował w TVP Info.
Od lipca 2016 do marca 2017 roku był związany z telewizją WP, gdzie prowadził "dziejesię" i "dzieńdobryWP". Sokołowski był jedną z kilkunastu osób, które odeszły z WP w wyniku redukcji zespołu. Po trzech latach przerwy, w styczniu 2018 roku wrócił do TVN24.
W ostatnim czasie jest to już kolejne odejście ze stacji TVN24. Na początku lutego po 13 latach pracy z redakcją pożegnał się dziennikarz śledczy Szymon Jadczak. Ze stacją pożegnał się również Jacek Pałasiński.