Zima to czas szczególnie trudny dla osób starszych i samotnych, które nie mogą liczyć na pomoc bliskich. Dwoje seniorów z gminy Szczucin znalazło się w skrajnie złych warunkach. W ich mieszkaniu temperatura oscylowała w okolicach 0 stopni, małżeństwo 78-latków było zziębnięte i nie miało opału. Pomogła policja.
Mróz i niska temperatura, która nawiedziła Polskę w lutym nie sprzyjają osobom w podeszłym wieku, samotnym i tym, które nie mogą liczyć na opiekę ze strony bliskich. Wiele z nich może znaleźć się w sytuacji zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Nad częścią takich osób czuwają dzielnicowi, którzy mają stały kontakt z mieszkańcami i znają adresy tych, którzy potencjalnie mogą potrzebować pomocy - jak informuje na swoje stronie Komenda Powiatowa Policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Dzielnicowi podczas obchodu odwiedzają seniorów, którzy mieszkają w miejscach oddalonych od miasta, jak na przykład małżeństwo 78-latków.
Policjanci zastali dramatyczną sytuację w domu starszego małżeństwa.
Starszym ludziom do ogrzewania służyła para z garnka podgrzewanego elektrycznie. Staruszkowie nie mieli opału i byli wyziębieni
- relacjonowali funkcjonariusze, którzy brali udział w interwencji w gminie Szczucin. W domu temperatura wynosiła poniżej 0 stopni, a na zewnątrz panował 14-stopniowy mróz. To już warunki, które zagrażają zdrowiu i życiu.
Dzielnicowi przy wsparciu Burmistrza Miasta i Gminy Szczucin, zorganizowali opał i pomoc medyczną, narąbali drewna i rozpalili w piecu. Policjanci powiadomili też pracowników opieki społecznej o sytuacji.
Teraz dla 78-latków zima będzie lżejsza
- napisano na stronie KPP w Dąbrowie Tarnowskiej.