28 lutego, czyli ostatnia niedziela lutego, nie jest niedzielą handlową. Wynika to bezpośrednio z ustawy o zakazie handlu w niedzielę, która ogranicza tę możliwość dla większości placówek handlowych do siedmiu wybranych niedziel w roku. Prawo ograniczające niedzielny handel weszło w Polsce w życie w 2018 roku - do końca tego roku klienci mogli robić zakupy w dwie niedziele w miesiącu. W 2019 wprowadzono drugi etap ograniczania handlu - sklepy pozostały otwarte przez jedną niedzielę w miesiącu. Od 2020 z kolei sklepy mogą być czynne jedynie w 7 wybranych niedziel. Zakaz ten nie dotyczy jednak wszystkich placówek sklepowych. Szczegółowy wykaz wyjątków zawarty jest w ustawie i zawiera około 30 pozycji, a wśród nich m.in.: sklepy osiedlowe otwarte przez właścicieli, sklepy na stacjach benzynowych, dworcach komunikacji zbiorowej, sklepy posiadające status placówki pocztowej, kwiaciarnie, lodziarnie, cukiernie itd.
Osoby, które z różnych względów preferują zakupy w niedzielę, będą musiały poczekać na kolejną taką okazję aż do marca. Najbliższa niedziela handlowa wypada bowiem na tydzień przed Świętami Wielkanocnymi, 28 marca, czyli dokładnie za miesiąc.
Ostatni rok był niezwykle trudny nie tylko dla branży handlowej, ale też dla klientów. Kolejne zamknięcia sklepów i galerii spowodowały, że znaczna część handlu przeniosła się do sieci, co spowodowało duże obciążenie firm przewozowych i kurierskich. Późniejsze chwilowe odmrożenie nie pozwoliło na odrobienie strat wygenerowanych przez wiosenny lockdown, a następne zamknięcie dla wielu przedsiębiorców wiązało się z koniecznością zamknięcia biznesu.
Od 1 lutego mamy do czynienia z ponownym otwarciem handlu. Zniesiono także godziny dla seniorów. Wciąż obowiązuje rygor sanitarny zakładający limity kupujących na sali sprzedaży, ale też:
Klienci ruszyli do sklepów, bo tak naprawdę nie wiadomo jak długo potrwa taki stan. Co chwila pojawiają się informacje o wzroście zakażeń, a to może skutkować powrotem do wcześniejszych restrykcji. Dlatego cały czas trzeba stosować się do zasad sanitarnych i maksymalnie ograniczać ryzyko zakażenia.
Zobacz też: Kontrola sanepidu w hotelu w Mikołajkach zastała tłum gości. PAP: Mogło być ich około tysiąca