Zakopane. Rzecznik policji: Mundurowy zbliżył twarz do obiektywu. Nie było ataku na przechodnia

"Co to za porządki, by policjantowi w patrolu podstawiać cokolwiek przed twarz?" - odpisała małopolska Policja posłance Jagnie Marczułajtis-Walczak. A rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie tak tłumaczył - uwiecznione na nagraniu i wrzucone do sieci - napastliwe zachowanie policjanta na Krupówkach. "Ten domorosły filmowiec nie tylko naruszył dystans w stosunku do policjanta, ale również jego strefę osobistą. Była to ewidentna prowokacja".

Na Krupówkach w Zakopanem pojawiły się w miniony weekend (13-14 lutego) tłumy turystów. To efekt poluzowania przez rząd obostrzeń. Szacuje się, że do miasta przyjechało około 20 tys. osób. Ludzie tłoczyli się na Krupówkach: tańczyli, śpiewali, często bez maseczek. Doszło do ok. 300 interwencji policji. Jedna z nich, nagrana przez któregoś turystę i wrzucona do sieci. nie spodobała się zwłaszcza posłance KO Jagnie Marczułajtis-Walczak. Jeszcze w niedzielę wyrażała swoją dezaprobatę. Na Twitterze komentowała: "Czy tak powinni się zachowywać policjanci?" 

Na nagraniu widać kilku policjantów w otoczeniu turystów. Jeden z nich wykonuje gwałtowny ruch głową w kierunku mężczyzny nagrywającego policjantów. Wygląda, jakby chciał uderzyć mężczyznę "z główki" albo gwałtownie nastraszyć. Gest jest niezaprzeczalnie agresywny. 

Walentynkowa noc na zakopianskim deptaku w asyście policji, 14.02.2021Dr Grzesiowski o słowach Niedzielskiego nt. tłumów w Zakopanem: Demagogia

Rzecznik policji: mnie był to atak na przechodnia

- Na tym materiale widać przypadek nachalnego mężczyzny, który chodził za policjantami, filmując ich smartfonem i nie zachowując przy tym wymaganego dystansu. W pewnym momencie nagle przysunął telefon do twarzy jednego z policjantów. Widzimy, jak mundurowy, mając przed oczami aparat, zbliżył twarz jeszcze bardziej do obiektywu. Ruch był gwałtowny, ale nie był to atak na przechodnia, który najpierw nerwowo się odsunął, a potem kontynuował nagrywanie - powiedział "Gazecie Krakowskiej"  Sebastian Gleń, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie.

Zwrócił on uwagę, że mężczyzna filmujący funkcjonariuszy swoim telefonem nie zachowywał wymaganego dystansu. - Ten domorosły filmowiec nie tylko naruszył dystans w stosunku do policjanta, ale również jego strefę osobistą. Była to ewidentna prowokacja ze strony tego przechodnia. Sprawę tą aktualnie wyjaśniamy. Policjant ma dziś wolne po weekendzie, ale w najbliższym czasie chcemy usłyszeć jego relację na temat tego zdarzenia - wyjaśniał Gleń.

Wcześniej małopolska Policja odpowiedziała też posłance: "Co to za porządki, by policjantowi w patrolu podstawiać cokolwiek przed twarz? A pałki? Nie nosić? Odnotowaliśmy tam 137 interwencji, głównie wobec nietrzeźwych, wulgarnych i agresywnych osób. Dwaj zatrzymani usłyszą dzisiaj zarzuty za atak na policjantów" - napisali w odpowiedzi na wpis polityk na Twitterze. 

Maciej WąsikWąsik o interwencji policji w Zakopanem. "Działania adekwatne do sytuacji"

Zobacz wideo Policja schwytała złodziei samochodów. Podejrzewani są o popełnienie 500 przestępstw
Więcej o: