Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek. - Niestety, upadła wyjątkowo nieszczęśliwie, doznając śmiertelnych obrażeń. Na miejscu próbowano udzielić jej pomocy, ale bezskutecznie - powiedział w rozmowie z portalem rypin.naszemiasto.pl asp. Henryk Romanowski z Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.
Pomimo zimowej aury i oblodzeń na drogach, urzędnicy z urzędu gminy w Rypinie zapewnili, że przed budynkiem nie było ślisko. - Na pewno przyczyną nie były śliskie schody, bo zawsze należycie dbamy o to, aby wejście do urzędu było odśnieżone i posypane solą - wyznał sekretarz gminy Mariusz Paprocki.
Sekretarz dodał również, że pomocne w wyjaśnieniu sprawy powinny być nagrania z monitoringu. Ustaleniem przyczyn tragicznego wypadku zajmie się Prokuratura Rejonowa w Rypinie. Śledczy wstępnie wykluczyli, aby w śmierć 73-latki zaangażowane były osoby trzecie.