Jak podaje Radio Poznań, sprawa tajemniczego urządzenia w środę została zgłoszona na policję. Zrobił to jeden z pracowników urzędu. Sierż. sztab. Weronika Czyżewska z Komendy Powiatowej Policji w Kole przekazała, że funkcjonariusze zabezpieczyli urządzenie i ustalają czy mogło służyć do podsłuchu.
- [Urzędnik - przyp. red.] złożył zawiadomienie o zainstalowaniu urządzenia w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Kole. Został również przyjęty wniosek o ściganie. Na miejscu policjanci wykonywali czynności głównie związane z zabezpieczeniem tego urządzenia. W dalszej kolejności będą wykonywane czynności zmierzające do ustalenia czy faktycznie jest to urządzenie podsłuchowe - poinformowała Radio Poznań rzeczniczka prasowa policji.
Jeśli podejrzenia się potwierdzą i rzeczywiście został zamontowany podsłuch, sprawca będzie ścigany z artykułu 267 Kodeksu Karnego § 3.: "Tej samej karze [grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - przyp. red.] podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem".