Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie, pod koniec kwietnia ubiegłego roku mieszkanka tego miasta poznała na portalu społecznościowych mężczyznę podającego się za syna Clinta Eastwooda. Nowy znajomy twierdził, że z powodu zerwania kontraktu reklamowego znalazł się w trudnej sytuacji finansowej.
"Przez kilka miesięcy prowadzili między sobą korespondencję, z której wynikało między innymi, że mężczyzna zna Polskę i jest jej ciekaw. Zastanawiał się również nad kupnem ziemi i nieruchomości w naszym kraju. Przeszkodą były jedynie jego zablokowane konta bankowe w USA oraz jak przekonywał, choroba ojca i utrata przez znanego aktora płynności finansowej" - podaje w komunikacie nadkom. Jarosław Sawicki z KPP w Piasecznie. Jak dodaje, mężczyzna "wykorzystał doskonale technikę manipulacji", pokazał kobiecie nawet kopię paszportu.
Oszust był na tyle przekonujący, że kobieta dokonała licznych wpłat w dolarach amerykańskich i kryptowalutach. Pieniądze miały pomóc w leczeniu Clinta Eastwooda. "Po drodze pojawiały się jeszcze liczne informacje z rzekomych 'banków' o konieczności dokonania dodatkowych przelewów, podania danych osobowych, numerów kart płatniczych itp. Łącznie na różnego rodzaju transakcje, także te w kryptowalucie, kobieta przelała ponad 600 tysięcy złotych" - czytamy w komunikacie.
Kontakt się urwał, gdy kobieta poprosiła o obiecaną umowę na prowadzone działania finansowe.
"Warto pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Przypominamy, że cały czas aktualne są ostrzeżenia dla seniorów przed próbami oszustw metodami 'na wnuczka, policjanta, czy pracownika opieki społecznej'. Najlepiej jednak nie ulegać chwilowemu zauroczeniu, presji czasu i nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom" - apeluje policja.