27 stycznia Trybunał Konstytucyjny opublikował orzeczenie znacznie ograniczające prawo do aborcji w Polsce. Stało się to dopiero 97 dni po jego ustnym ogłoszeniu 22 października. Zgodnie z nim aborcja ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu jest niezgodna z konstytucją. Decyzja TK została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a w ostatnich dniach w kilkudziesięciu polskich miastach odbyły się protesty. Restrykcyjne orzeczenie TK skomentował profesor Mirosław Wielgoś, kierownik I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i były rektor uczelni, a także krajowy konsultant w dziedzinie perinatologii.
Profesor Mirosław Wielgoś oznajmił, że w specjalistycznej medycynie powinno być jak "najmniej polityki". - Moja wiara w polityków nie jest aż tak wielka, jak wiara w lekarzy. Myślę, że warto byłoby zaangażować ekspertów, których mamy w Polsce wielu, bardzo wysoko wykwalifikowanych specjalistów. To jest specjalistyczna medycyna i powinna tu być jak najmniej polityki i jak najmniej ideologii, wtedy jest szansa, że będziemy w stanie wypracować konstruktywnie jakiś dobry model - mówił o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego na antenie TVN24.
Została otworzona puszka Pandory. Nie wiem, czy możliwy jest powrót do kompromisu
- dodał prof. Wielgoś.
Profesor Wielgoś pytany o to, czy po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego wpłynie na liczbę wykonywanych badań prenatalnych, odpowiedział, że "taki logiczny wniosek się nasuwa". Ekspert wyraził też nadzieję, że jednak liczba takich badań nie spadnie. - Pamiętajmy, że badania prenatalne nie są wykonywane tylko po to, żeby przerywać ciążę. Głównym celem prenatalnych jest stwierdzenie tego, że ciąża rozwija się prawidłowo, że dziecko nie ma żadnych wad, żadnych nieprawidłowości i takie dobre informacje przekazujemy znakomitej większości naszych pacjentek - dodał lekarz.