Od lat najbardziej popularnym sposobem wsparcia zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było wrzucenie datku do puszki wolontariuszy, którzy licznie pojawiali się w wielu miastach w Polsce i na świecie. Epidemia koronawirusa zmieniła termin 29. finału WOŚP, który odbywa się nieco później, niż w ubiegłych latach, ale też sam sposób kwestowania.
WOŚP uruchomiła już "wirtualne puszki", dzięki którym kwestujący wolontariusze mogą już wcześniej zbierać datki przez internet. Niektórzy wolontariusze 31 stycznia wyjdą też na ulice z identyfikatorami, tekturowymi puszkami i naklejkami w kształcie czerwonych serduszek. Można skorzystać też z tak zwanych sztabowych puszek stacjonarnych, których w całej Polsce jest 6956.
Dokładne lokalizacje można znaleźć na stronie wosp.org.pl/znajdz-najblizsza-puszke. Wystarczy wybrać województwo oraz wpisać miejscowość i kod pocztowy. Można skorzystać też z interaktywnej mapy i sprawdzić najbardziej dogodne lokalizacje. Stacjonarne puszki sztabowe można wyszukać także w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Szwecji czy Australii.
29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w niedzielę 31 stycznia. Celem tegorocznej kwesty jest zbiórka pieniędzy na pomoc dla oddziałów dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Zgodnie z zapowiedziami, Fundacja WOŚP chce kupić takie sprzęty, jak:
- Te nowoczesne i bardzo specjalistyczne urządzenia w chwili obecnej są niezbędne w nowoczesnej chirurgii laryngologicznej. Stanowią zazwyczaj podstawowe wyposażenie laryngologicznych sal operacyjnych. Praca bez możliwości korzystania z takich sprzętów może powodować wzrost ryzyka powikłań. Wydłużanie zabiegów bezpośrednio wpływa na proces leczenia i rekonwalescencji u małych pacjentów - powiedział Tomasz Grochowski z Centrum Zdrowia Dziecka.