Protest przed siedzibą TK. Zatrzymano 13 osób. Babcia Kasia i Klementyna Suchanow "zostaną na dołku"

13 osób zostało zatrzymanych podczas czwartkowego protestu pod Trybunałem Konstytucyjnym. Jak informuje kolektyw "Szpila", "niektóre osoby, jak Babcia Kasia (Pruszków) czy Klementyna Suchanow (Mińsk Mazowiecki) zostaną na pewno na dołku". Działaczka Strajku Kobiet została zatrzymana na 48 godzin.

W środę późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października orzekł, że aborcja ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu jest niezgodna z konstytucją. W czwartek Polki i Polacy ponownie wyszli na ulice, aby protestować przeciwko tej decyzji. Jedna z manifestacji odbyła się w Warszawie pod siedzibą TK. Portal tvn24.pl podkreśla, że ostatnią osobą, która tam została była Marta Lempart. Policjanci nie wykonywali żadnych czynności wobec liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. - Zostałam pominięta, co oznacza, że wygraliśmy - powiedziała i zwróciła się do policjantów: - Widzimy się o 20:00. Do zobaczenia.

Protest w Warszawie. Zatrzymano 13 osób

Jak informuje feministyczny kolektyw antyrepresyjny "Szpila", zatrzymano 13 osób, a do godz. 3:10 w nocy zwolniono lub planowano zwolnić osiem. "Pięć osób zostaje na dołku do jutra. Jedna osoba musi jechać do szpitala" - podał.

Jedną z zatrzymanych jest Babcia Kasia, czyli Katarzyna Augustynek z inicjatywy Polskie Babcie. "Interweniujemy ws zatrzymania 'Babci Kasi'. Według świadków była szarpana przez policjanta. Staramy się wyjaśnić zdarzenie. Apeluję do policji, aby nie blokować protestujących i pozwolić rozejść się do domów. Wg Konstytucji zgromadzenia w Polsce są legalne!" - napisał na Twitterze poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys.

"Na komisariatach wciąż trwają czynności z zatrzymanymi. Niektóre osoby, jak Babcia Kasia (Pruszków) czy Klementyna Suchanow (Mińsk Mazowiecki) zostaną na pewno na dołku. Trzy osoby z Piaseczna mają wyjść jeszcze dzisiaj. Tak samo czynności trwają teraz w Legionowie (3 osoby). Do jednej z nich właśnie musiał przyjechać pogotowie. Wcześniej osoby bliskie dostały informacje o jej pobiciu przez policjanta i podejrzeniu złamania nosa. Kolejne dwie osoby zostały zlokalizowane w Nowym Dworze Mazowieckim" - czytamy w poście kolektywu z godz. 2:00 w nocy.

Strajk Kobiet poinformował, że Klementyna Suchanow została zatrzymana na 48 godzin. W piątek o 10:00 ma zostać przewieziona do Warszawy na "czynności".

Wcześniej do zatrzymania jednej z działaczek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, odniósł się poseł Michał Szczerba. "Klementyna Suchanow jest zatrzymana w Mińsku Mazowieckim. Jest przy niej pełnomocnik. Wszystko wskazuje na to, że spędzi noc na komendzie. To forma bezprawnej represji. Jest osobą publiczną, nie zachodzi obawa ukrycia. Przetrzymywanie jest całkowicie nieuzasadnione" - napisał na Twitterze.

Zobacz wideo Opublikowano wyrok TK w sprawie aborcji. Polki i Polacy w wielu miastach wyszli na ulicę
Więcej o: