W środę późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października orzekł, że aborcja ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu jest niezgodna z konstytucją. W czwartek Polki i Polacy ponownie wyszli na ulice, aby protestować przeciwko tej decyzji. Jedna z manifestacji odbyła się w Warszawie pod siedzibą TK. Portal tvn24.pl podkreśla, że ostatnią osobą, która tam została była Marta Lempart. Policjanci nie wykonywali żadnych czynności wobec liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. - Zostałam pominięta, co oznacza, że wygraliśmy - powiedziała i zwróciła się do policjantów: - Widzimy się o 20:00. Do zobaczenia.
Jak informuje feministyczny kolektyw antyrepresyjny "Szpila", zatrzymano 13 osób, a do godz. 3:10 w nocy zwolniono lub planowano zwolnić osiem. "Pięć osób zostaje na dołku do jutra. Jedna osoba musi jechać do szpitala" - podał.
Jedną z zatrzymanych jest Babcia Kasia, czyli Katarzyna Augustynek z inicjatywy Polskie Babcie. "Interweniujemy ws zatrzymania 'Babci Kasi'. Według świadków była szarpana przez policjanta. Staramy się wyjaśnić zdarzenie. Apeluję do policji, aby nie blokować protestujących i pozwolić rozejść się do domów. Wg Konstytucji zgromadzenia w Polsce są legalne!" - napisał na Twitterze poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys.
"Na komisariatach wciąż trwają czynności z zatrzymanymi. Niektóre osoby, jak Babcia Kasia (Pruszków) czy Klementyna Suchanow (Mińsk Mazowiecki) zostaną na pewno na dołku. Trzy osoby z Piaseczna mają wyjść jeszcze dzisiaj. Tak samo czynności trwają teraz w Legionowie (3 osoby). Do jednej z nich właśnie musiał przyjechać pogotowie. Wcześniej osoby bliskie dostały informacje o jej pobiciu przez policjanta i podejrzeniu złamania nosa. Kolejne dwie osoby zostały zlokalizowane w Nowym Dworze Mazowieckim" - czytamy w poście kolektywu z godz. 2:00 w nocy.
Strajk Kobiet poinformował, że Klementyna Suchanow została zatrzymana na 48 godzin. W piątek o 10:00 ma zostać przewieziona do Warszawy na "czynności".
Wcześniej do zatrzymania jednej z działaczek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, odniósł się poseł Michał Szczerba. "Klementyna Suchanow jest zatrzymana w Mińsku Mazowieckim. Jest przy niej pełnomocnik. Wszystko wskazuje na to, że spędzi noc na komendzie. To forma bezprawnej represji. Jest osobą publiczną, nie zachodzi obawa ukrycia. Przetrzymywanie jest całkowicie nieuzasadnione" - napisał na Twitterze.