Kolejki przed przychodniami od świtu - seniorzy chcą zapisać się na szczepienie. "Przez internet to jest dobre dla młodych"

Przed niektórymi punktami szczepień w Łodzi jeszcze przed świtem pojawiły się kolejki seniorów. Osoby te chciały osobiście zarejestrować się na szczepienie przeciwko koronawirusowi. By uniknąć kolejek, seniorzy mogą zapisywać się również przez internet lub telefonicznie, ale jak przyznają, mają z tym pewne kłopoty.

Jak podaje tvn24.pl, przed niektórymi punktami szczepień w Łodzi już od samego rana ustawiły się kolejki seniorów, którzy chcieli zarejestrować się na szczepienie na COVID-19. - Zapisy przez internet, to jest wszystko dobre dla młodych. My już jesteśmy w takim wieku, że dla nas to jest jeden, wielki znak zapytania. Tu na miejscu nam wytłumaczą, pokażą i pomogą - powiedziała dziennikarzowi jedna z kobiet, która czekała w kolejce.

Zapisy na szczepienia dla seniorów. "Rząd mówił o zapisach na infolinię. Nie spaliśmy całą noc. Pani powiedziała, że nie ma już miejsc"

- Ja wczoraj dzwoniłem, ale zanim się dodzwoniłem, to czekałem półtorej godziny na swoją kolej - dodaje mężczyzna. O infolinii mówiła także kolejna seniorka. - Rząd mówił o zapisach na infolinię. Nie spaliśmy całą noc, mój syn dopiero po 24 się dodzwonił, to pani powiedziała mu, że w moim punkcie szczepień zostały tylko dwa miejsca i nie może mnie zapisać. Więc czekam tu od 6:30 - powiedziała kobieta. Niektórzy czekali już przed piątą rano. Wychodzący informowali dziennikarzy, że otrzymali termin na szczepienie na początek lutego, a formalności były załatwiane "błyskawiczne".

Niestety nie wszystkim udało się zapisać. - Pierwszy dzień zapisów, tylko dla osób powyżej 80-tki i ja już się nie mogłam zapisać. Powiedzieli nam w rejestracji, że nie ma już szczepionek - mówiła dziennikarzowi TVN24 jedna z kobiet. Mężczyzna dodał, że nie powiedziano im też, kiedy mogą ponownie starać się zapisać na szczepienie. - Pół nocy nie spaliśmy, w "ogonku" czekaliśmy dwie godziny, mówią, że mamy się szczepić, a tu 20 osób i koniec zapisów - dodał kolejny senior.

Seniorzy na warszawskim Mokotowie, czekając w kolejce do punktu, wyjaśniali, woleli załatwić zapis osobiście, aby upewnić się, że otrzymają termin szczepienia. O podobnych problemach pisze też dziennikarz Radia ZET Maciej Bąk. "Tylko nielicznym seniorom udało się zapisać na konkretny termin szczepienia w przychodni na gdańskich Stogach. Większość usłyszała, że musi czekać na telefon parę tygodni. - Nic na to nie poradzimy, 30 szczepionek tygodniowo to niewiele - mówią panie z rejestracji" - napisał na Twitterze reporter.

Zapisy na szczepienia na COVID-19

Od piątku 15 stycznia rejestracja na szczepienia udostępniona jest osobom powyżej 80. roku życia. W grupie tej znajduje się 1,7 mln osób. Zgodnie z zapowiedziami rządu rejestracja na szczepienia na koronawirusa  możliwa jest:

  • przez infolinię 989: infolinia jest darmowa i całodobowa. Osoby telefonujące z zagranicy oraz abonenci operatorów, którzy nie obsługują numerów specjalnych, mogą dzwonić na numer: (22) 62 62 989
  • przez internet: a dokładnie przez stronę pacjent.gov.pl.
  • w punkcie szczepień: na stronie www.gov.pl/szczepimysie dostępna jest mapa z lokalizacjami punktów szczepień w całym kraju.

22 stycznia ruszy też rejestracja na szczepienia dla osób powyżej 70. roku życia. Pozostałe osoby od 15 stycznia mogą zgłosić chęć szczepienia - nie oznacza to rejestracji na szczepienie, ale gwarantuje, że gdy pojawi się możliwość zapisu, to zostaniemy o tym poinformowani mailowo.

Zobacz wideo Czy dojdzie do trzeciej fali epidemii? „Spodziewamy się wzrostu liczby zakażeń”

Masz wątpliwości co do udziału w programie szczepień? Nie wiesz, jaką decyzję podjąć? W poniższych tekstach eksperci wyjaśniają, że szczepionki są w pełni bezpiecznym sposobem na powstrzymanie pandemii, a także zadbanie o zdrowie swoje oraz najbliższych.

Masz pytanie o szczepienia przeciwko COVID-19? Wyślij je na adres news_gazetapl@agora.pl. My zapytamy w Twoim imieniu. W piątek 15.01 o godzinie 12:00 gościnią programu specjalnego Gazeta.pl będzie dr n. med. Grażyna Cholewińska-Szymańska z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.

Więcej o: