Jak informuje głoskoszaliński24.pl, do zdarzenia doszło 13 stycznia przed godziną 10 przy jednej z kamienic przy ulicy Młyńskiej w Koszalinie w województwie zachodniopomorskim. Chłopczyka, który leżał na chodniku, zauważył patrol lokalnej Straży Miejskiej i przejeżdżający w samochodzie mężczyzna.
Strażniczka natychmiast zaczęła udzielać dziecku pierwszej pomocy. Pięciolatek był rozebrany, dlatego kobieta okryła go swoją kurtką i kocem termicznym. Mimo upadku z wysokości trzeciego piętra, dziecko było przytomne.
Do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego strażnicy zablokowali ulicę Młyńską. Chłopiec doznał poważnych urazów, między innymi głowy. W ciężkim stanie zostało przetransportowane do najbliższego szpitala.
- Matka w chwili zdarzenia była trzeźwa - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową oficer prasowa koszalińskiej policji kom. Monika Kosiec. Policjanci ustalają przebieg nieszczęśliwego wypadku. Na miejscu pracuje także prokurator.