Podstolice. Tłumy na stoku narciarskim. Karetka nie mogła dojechać do dziecka, które doznało urazu na sankach

Tegoroczne ferie zimowe upływają pod znakiem obostrzeń i zakazów. Nie przeszkadza to jednak wielu ludziom w odwiedzaniu stoków narciarskich i jeździe np. na sankach. W ostatni weekend tłumy zebrały się w podkrakowskim Podstolicach, co skończyło się interwencją policji i sanepidu. Na domiar złego źle zaparkowane auta utrudniły przejazd karetce.

Jak opisuje Onet, w ostatnią niedzielę na stoku w Podstolicach było tak dużo ludzi, że w wielu miejscach trudno było dostrzec puste połacie śniegu. Mimo nieczynnych wyciągów narciarskich wiele osób, zwłaszcza dzieci zjeżdżało na sankach lub tzw. jabłuszkach. Jakby tego było mało, niektórzy zdecydowali się na pieczenie kiełbasek na ognisku, a ponadto funkcjonowały dwa punkty gastronomiczne serwujące posiłki na wynos.

Konferencja organizacji Góralskie VetoGórale buntują się przeciw obostrzeniom. O rządowym wsparciu: Ochłapy

Blisko 100 nieprawidłowo zaparkowanych samochodów

Zwracając uwagę na tablice rejestracyjne zaparkowanych samochodów, dostrzec można było nie tylko pojazdy z powiatu wielickiego czy Krakowa, ale także Chrzanowa czy Katowic. Gdy niewielki parking został zapełniony, auta parkowały wzdłuż wielu okolicznych dróg. Dodatkowo w niedzielę ruchem przy stoku kierował patrol ruchu drogowego.

Małopolscy policjanci w stosownym komunikacie przekazali, że na pobliskiej drodze dojazdowej zaobserwowali blisko 100 przypadków nieprawidłowego parkowania. Funkcjonariusze zrobili zdjęcia zaparkowanych pojazdów, a po ustaleniu ich właścicieli zostaną nałożone na nich mandaty lub będą kierowane wnioski o ich ukaranie.

Karetka nie mogła dojechać do poszkodowanej dziewczynki

Jakby tego było mało, w niedzielne popołudnie doszło do wypadku. Jedna z dziewczynek podczas zabawy spadła z sanek i doznała urazu głowy, wskutek czego konieczne było zabranie jej do szpitala. Z powodu źle zaparkowanych aut osobowych karetka nie mogła szybko dojechać na miejsce.

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam NiedzielskiRząd przedłużył okres obowiązywania obostrzeń. Restrykcje do 31 stycznia

Mundurowi pojawili się na stoku w Podstolicach zarówno w sobotę, jak i niedzielę. Przypominali wypoczywającym o obowiązku przestrzegania obostrzeń sanitarnych. Sprawdzali też, czy nie dochodzi do grupowania się osób. Jednak nie ukarali nikogo mandatem. 

Zobacz wideo Minister zdrowia apeluje o odwołanie rektora WUM i wolontariat zaszczepionych poza kolejnością
Więcej o: