Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w połowie stycznia czeka nas prawdziwy atak zimy. Chłodne powietrze napływające do Polski znad północnej Rosji sprawi, że w całym kraju będzie się ochładzać. Mroźna pogoda będzie się utrzymywać również w ciągu dnia. Na wschodnich terenach Polski temperatura może się wahać od minus 9 do minus 4 stopni.
Dla niektórych powiatów południowej Polski wydano ostrzeżenia 1. stopnia przed silnymi mrozami. Synoptycy prognozują, że w powiecie cieszyńskim, żywieckim, nowatorskim, tatrzańskim, nowosądeckim i gorlickim temperatura w nocy może wynieść od minus 18 stopni do minus 14 stopni. Ostrzeżenia pozostają aktualne do wtorku (12 stycznia) do godz. 8.
Na wtorek zapowiadane są opady śniegu, które okresami będą intensywne i mogą utworzyć nawet 5-centymetrową pokrywę śnieżną. W ciągu dnia dolegliwy będzie również porywisty wiatr powodujący powstawanie zawiei śnieżnych, które lokalnie ograniczą widoczność. Termometry pokażą od minus 2 stopni do 3 stopni w województwie podkarpackim i pomorskim.
Synoptycy zapowiadają, że w środę (13 stycznia) Polska nadal będzie się znajdować pod wpływem niżu znad Bałtyku. W całej Polsce pojawią się silne zachmurzenia, można również liczyć na opady śniegu. Prawdziwe ochłodzenie rozpocznie się w czwartek (14 stycznia). Temperatura w całym kraju będzie spadać. W nocy termometry mogą pokazać minus 10 stopni.
W ciągu następnych dni będzie jeszcze chłodniej. Temperatura w kotlinach karpackich w ciągu nocy może spaść nawet do minus 20 stopni Celsjusza. Chłodna aura utrzyma się również w ciągu dnia, na zachodzie termometry pokażą od minus 4 do minus 1, a na wschodzie od minus 9 do minus 4. Silny wiatr, który będzie utrzymywał się w całej Polsce, osłabnie dopiero w sobotę. Zimowa pogoda powinna utrzymać się również w następnym tygodniu.