Jarocin. Władze miasta na sesji zdjęciowej z noworodkiem. Szpital wpuścił starostę, a ojca dziecka nie

W Szpitalu Powiatowym w Jarocinie zorganizowana została sesja zdjęciowa z udziałem władz powiatu. Powodem były pierwsze w 2021 roku narodziny dziecka w tym powiecie. Sytuacja wywołała oburzenie, ponieważ do placówki wpuszczono starostę, ale ojca dziecka już nie.

Jak podaje ostrow24.tv, do niecodziennej sytuacji doszło w Szpitalu Powiatowym w Jarocinie w województwie wielkopolskim. Lecznica pochwaliła się zdjęciami pierwszego noworodka, Stasia, który przyszedł na świat w 2021 roku. W sesji udział wzięła starosta Lidia Czechak oraz jej zastępczyni. Polityczki pozowały do fotografii z dzieckiem na rękach. Niestety post z sesją został już skasowany przez stronę szpitala.

Zobacz wideo Zapisy na szczepienia. Kto może dzwonić od 15 stycznia?

Jarocin. Szpital wpuścił polityków na sesję zdjęciową z noworodkiem. Nie pozwolił na obecność ojca dziecka

Sprawa wywołała oburzenie rodziców dziecka, którzy z uwagi na obostrzenia epidemiologiczne, nie mogli razem cieszyć się z narodzin malucha. Ojciec Stasia nie mógł bowiem uczestniczyć w tak zwanym porodzie rodzinnym, a syna zobaczył dopiero po wypisaniu matki i noworodka z placówki.

Po krytyce szpital odpowiedział, że "panie starostki są uprzywilejowanie w odwiedzinach, ponieważ to starostwo finansuje szpital". Władze jednostki dodały, że kobiety, które zostały dopuszczone do dziecka, miały założone maseczki. Według kierownictwa powodem konfliktu, który się pojawił na portalach społecznościowych, są negatywne komentarze i hejt, które pochodzą od osób spoza powiatu jarocińskiego.

RPO: Matki po porodzie nie mogą wyjść z dzieckiem ze szpitala (zdjęcie ilustracyjne)RPO: Po porodzie matki nie mogą wyjść ze szpitala z dzieckiem

Po zdarzeniu szpital w Jarocinie poinformował, że od 18 stycznia dozwolone będą porody rodzinne. Osoba towarzysząca rodzącej musi wcześniej wykonać test na COVID-19 i uzyskać wynik negatywny. Badanie będzie można wykonać bezpośrednio przed porodem, a jego cena wynosi około 100 złotych. Osoba, która nie jest zakażona koronawirusem, może towarzyszyć kobiecie podczas porodu i dwie godziny po nim.

Koronawirus a ciążaKoronawirus a ciąża. Czy jest się czego obawiać? O czym muszą pamiętać przyszłe mamy?

Więcej o: