Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski mówi, że warunki drogowe będą utrudniać również mgły. W jego ocenie wystąpią one zwłaszcza w południowej i zachodniej części Polski. Zdaniem Walijewskiego będą one ograniczać widoczność do 200 metrów. Rzecznik IMGW dodaje, że w północnej i północno-zachodniej Polsce też może być dziś w nocy ślisko na drogach, choć nie aż tak jak na południu.
Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniem wydano dla województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego. Będą one obowiązywać od wtorku wieczorem do środy rano.
We wtorek po południu IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia również przed intensywnymi śniegu. Dotyczą one województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego oraz części woj. mazowieckiego (powiaty: sierpecki, żuromiński, mławski, ciechanowski i przasnyski). Opady prognozowane są od godzin popołudniowych do środy w nocy lub rano.
Z aktualnych prognoz wynika, że mniej lub bardziej intensywne opady śniegu występują obecnie w północnej, centralnej i południowej części kraju, a wieczorem można się ich spodziewać również w województwach: lubuskim i zachodniopomorskim.
Ze śniegu mogli cieszyć się już m.in. mieszkańcy jednej z podwarszawskich miejscowości:
Opady śniegu (5 stycznia) Gazeta.pl
W nocy w większości regionów kraju - poza kotlinami górskimi - termometry pokażą zero stopni lub dodatnie temperatury. W środę w całym kraju wystąpią dodatnie temperatury do 4 stopni Celsjusza. IMGW prognozuje opady śniegu, głównie w południowych regionach. W górach warstwa białego puchu wzrośnie o około 5 centymetrów.
W ostatnich dniach pojawiły się informacje o wyżu syberyjskim, który w okolicach 16 stycznia ma przynieść w Polsce duże ochłodzenie - do nawet -30 stopni Celsjusza - oraz obfite opady śniegu. Synoptycy podkreślają jednak, że choć w styczniu mogą pojawić się ujemne temperatury, to nie będą one tak skrajnie niskie.
Z prognoz IMGW wynika, że od czwartku 7 stycznia należy spodziewać się ujemnych temperatur i opadów śniegu, które pojawią się w całym kraju i utrzymywać się będą nawet do niedzieli. W nocy temperatura spadnie maksymalnie do -7 stopni Celsjusza.
O "bestię ze wschodu", która miałaby wkrótce nawiedzić Polskę, portal noizz.pl zapytał rzecznika IMGW Grzegorza Walijewskiego. "Według prognoz synoptycznych i modelowych, którymi się posługujemy, nic nie wskazuje na to, że wkrótce uraczymy siarczystych mrozów rzędu -30 st. C. W najbliższych dniach, owszem, będzie lekki mróz, a gdzieniegdzie śnieg. Po weekendzie nastąpi ochłodzenie, ale modele podpowiadają najniższą temperaturę miejscową do -17 st. C." - powiedział Walijewski.