Kościan. Mężczyzna odpalał fajerwerki na środku drogi. Uderzył w niego samochód dostawczy

W sylwestrową noc w Kościanie (woj. wielkopolskie) doszło do groźnego wypadku. Kiedy mężczyzna odpalał fajerwerki na środku drogi, potrącił go samochód dostawczy.

Do Komendy Powiatowej Policji w Kościanie kilka minut po północy w sylwestrową noc wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. - Na ul. Poznańskiej - to jedna z głównych ulic miasta, kierowca dostawczego citroena potrącił mężczyznę, który znajdował się w tym czasie na jezdni - powiedział w rozmowie z Polsat News nadkom. Radosław Nowak. Nagranie ze zdarzenia zostało zamieszczone przez Andrzeja Borowiaka, rzecznika prasowego policji w Poznaniu:

Funkcjonariusz poinformował, że mężczyzna trafił do szpitala z urazem obojczyka. - Pracujemy nad tą sprawą. Przesłuchujemy świadków. Sprawdzamy okoliczności zdarzenia. Najważniejsze, że ten mężczyzna żyje. Mogę dodać, że kierowca pojazdu był trzeźwy - podkreślił nadkom. Radosław Nowak.

"Myślę, że po dzisiejszej nocy ten pan nauczył się, że środek ulicy to nie jest dobre miejsce na fajerwerki" - stwierdził z kolei Borowiak.

Policja o sylwestrze

Jak powiedział Polskiemu Radiu podkomisarz Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji, w sylwestrową noc funkcjonariusze kontrolowali między innymi prędkość pojazdów i stan trzeźwości kierowców oraz czy nie poruszają się oni pod wpływem środków odurzających. - Kontrolowaliśmy również stan techniczny pojazdów. Do północy w wyniku naszych kontroli zatrzymano 158 nietrzeźwych kierujących, natomiast na drogach doszło do 50 wypadków, w których zginęły trzy osoby - powiedział.

Antoni Rzeczkowski podkreślił, że Polacy zastosowali się do ograniczeń związanych z koronawirusem. Chodzi między innymi o sylwestrowe spotkania organizowane w domach. Wyjaśnił, że policjanci nie musieli sprawdzać, czy w mieszkaniach i domach jest zbyt duża liczba osób. - Osoby, które przemieszczały się między godziną 19 wieczorem i szóstą rano, poruszały się w sposób uzasadniony. Policjanci nie musieli podejmować wobec nich żadnych środków prawnych. Ta noc była spokojna - podsumował Antoni Rzeczkowski.

Oprócz ruchu drogowego policyjne interwencje dotyczyły między innymi kradzieży sklepowych i włamań. Do północy zatrzymano 454 osoby na gorącym uczynku oraz 179 osób poszukiwanych przez policję.

Akcja niedaleko domu Jarosława Kaczyńskiego w noc sylwestrowąPolicja o "Sylwestrze u Kaczyńskiego": Miało być 14 tysięcy osób. Było 13

Zobacz wideo Pandemia, wybory, protesty - podsumowanie roku 2020
Więcej o: