Wybuch w zakładach chemicznych w Kędzierzynie-Koźlu. Świadek czuł falę uderzeniową

W zakładach chemicznych w Kędzierzynie-Koźlu na Opolszczyźnie doszło do eksplozji. Runęła część jednej z hal. Na miejscu jest kilkanaście zastępów straży pożarnej. Wstępnie uznano, że dwie osoby zostały ranne.

Jak podaje w mediach społecznościowych Komenda Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie Koźlu, o godz. 18.37 dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o wybuchu w "jednym z zakładów znajdującym się na terenie Holdingu Blachownia".

Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej oficer prasowy wojewódzkiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Opolu młodszy aspirant Łukasz Nowak, runęła część hali, w której doszło do eksplozji. - Przy ulicy Szkolnej w jednym z zakładów produkcyjnych doszło do wybuchu w jednej z hal. Dwie osoby są poszkodowane, pozostają pod opieką Zespołów Ratownictwa Medycznego. Pięć osób samodzielnie się ewakuowało z zakładu. Sytuacja jest rozwojowa - mówił młodszy aspirant Łukasz Nowak.

Kędzierzyn-Koźle. Wybuch na terenie zakładów chemicznych Blachownia

Jak informują strażacy, do wybuchu doszło w zakładzie przetwarzającym magnez. Portal nto.pl podaje, że w wyniku wybuchu rozszczelniona została instalacja przesyłowa azotu, obecnie trwa jej zabezpieczanie. 

Zobacz wideo Prof. Matyja: Od 30 lat mówimy, że kadry medycznej w Polsce jest coraz mniej

Świadek, który przebywał w odległości ok. 500 metrów od zdarzenia, relacjonuje w nto.pl, że najpierw ujrzał błysk, później "wielki grzyb", a następnie poczuł falę uderzeniową. Na miejsce przyjechało pogotowie i policja

Więcej o: