Żołnierze Wojska Polskiego będą mogli się zaszczepić zaraz po pracownikach sektora ochrony zdrowia, a ci, którzy nie przyjmą szczepionki przeciwko koronawirusowi, będą mogli liczyć na mniej przywilejów - wynika z pisma dyrektora Departamentu Kadr MON Gabriela Brańka. Do treści dokumentu dotarła "Rzeczpospolita" (resort potwierdził jego autentyczność). Jak podaje dziennik, wynika z niego, że tylko żołnierze zaszczepieni przeciwko COVID-19 będą mogli być kwalifikowani na kursy specjalistyczne oraz oficerskie i podoficerskie.
Misje zagraniczne i kursy specjalistyczne tylko dla zaszczepionych żołnierzy
Dodatkowo szczepienia będą także brane pod uwagę przy opracowywaniu opinii służbowej żołnierzy, a na misje poza granicami kraju będą wysyłani tylko ci, którzy szczepionkę przyjęli - szczepionka przeciw COVID-19 zostanie dodana do listy innych szczepień obowiązkowych, które trzeba było przyjąć przed wyjazdem na misję.
Kierownictwu MON zależy, aby jak największa grupa żołnierzy poddała się szczepieniom przeciwko COVID-19
- podkreśla dyr. Gabriel Brańka w dokumencie, do którego dotarła "Rz". Jak dodaje, o tym, żeby żołnierze mogli się zaszczepić zaraz po medykach, zdecydował szef MON Mariusz Błaszczak. Wśród powodów tej decyzji wymieniono m.in. nowe obowiązki żołnierzy i fakt, że niemal codziennie mają oni kontakt z osobami zakażonymi w szpitalach czy DPS-ach, gdzie pomagają w walce z pandemią.
Dział prasowy MON podkreśla, że szczepienia w Siłach Zbrojnych RP nie są obowiązkowe, a wprowadzony system zachęt nie będzie się wiązał z "represjami i reperkusjami dla tych żołnierzy, którzy odmówią przyjmowania szczepionki".
