Stanisław Karczewski w ubiegłym tygodniu informował, że zaproponował wzajemne zaszczepienie się prezesowi PSL Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, również lekarzowi. Jak jednak przekazał po tygodniu, ze strony polityka PSL (który wcześniej deklarował, że może zaszczepić prezydenta Dudę) nie doczekał się odpowiedzi. Ofertę przyjął za to Tomasz Grodzki.
Na co dzień dzieli nas wiele, prowadzimy ostry spór polityczny. Ale w obliczu pandemii zdrowie i życie Polek i Polaków muszą być ponad politycznymi podziałami. Dlatego zaszczepię się na koronawirusa wraz z @StKarczewski by w ten sposób zachęcić naszych Rodaków do szczepień
- napisał marszałek Senatu na Twitterze.
Tak, to prawda, jutro zaszczepimy się wzajemnie z Marszałkiem Tomaszem Grodzkim. Wspólnie będziemy zachęcać do szczepień przeciwko #Covid_19
- potwierdził Karczewski. Grodzki i Karczewski zaszczepią się przed kamerami telewizyjnymi w szpitalu MSWiA w Warszawie ok. godz. 20.
Donald Tusk gotów byłby "osobiście ukłuć" Jarosława Kaczyńsiego
Po opublikowaniu wpisu Stanisława Karczewskiego w mediach społecznościowych, internauci zaczęli snuć domysły, jacy jeszcze politycy mogliby zaszczepić się wzajemnie, aby pokazać, że są ponad podziałami i promują szczepionkę przeciw koronawirusowi. Jeden z obserwatorów zasugerował, żeby Donald Tusk zaszczepił na koronawirusa Jarosława Kaczyńskiego (obaj nie są lekarzami). "Wspólne szczepienie Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim przeciw COVID-19 to byłby gamechanger (w wydarzenie znacząco zmieniające sytuację polityczną - red.)". Tusk szybko odpowiedział, że "dla dobra sprawy gotów byłbym osobiście ukłuć Pana Prezesa".
Tymczasem szef kancelarii premiera minister Michał Dworczyk, goszcząc w poniedziałek rano w studiu TOK FM, zdradził plany Jarosława Kaczyńskiego w związku z akcją szczepień. - Według mojej wiedzy pan prezes planuje zaszczepić się w swojej grupie wiekowej. W związku z tym chwilkę musimy poczekać, bo teraz rozpoczynamy szczepienie grupy zero - zapewnił. Prezes PiS "załapie się" na szczepienie zaraz po medykach - ma 71 lat, a w etapie I szczepione będą osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych.
- Pan premier Kaczyński jest zdeterminowany, żeby jak najszerszej przekonywać i promować szczepienia - dodał Dworczyk.
Według wcześniejszych doniesień lider Zjednoczonej Prawicy i "wściekł się" na wiceministra aktywów państwowych Janusza Kowalskiego. Powodem była deklaracja polityka Solidarnej Polski, który stwierdził publicznie, że nie zamierza zaszczepić się na koronawirusa. Na marginesie podobną deklarację złożył Krzysztof Bosak.
Zdaniem Dworczyka kwestia szczepień powinna łączyć polityków różnych opcji. - Szczepienia nie powinny mieć barw politycznych. To jest dla nas sprawa ponadpartyjna i ogólnonarodowa. Powinniśmy zrobić wszystko, żeby jak najwięcej osób się zaszczepiło, niezależnie jakie mają poglądy, przekonania, dlatego że to jest jedyna droga, żeby poradzić sobie z pandemią - stwierdził.
***
Więcej o szczepionce przeciwko koronawirusowi dowiesz się z poniższych linków:
Jak działają szczepionki? Co znajduje się w ich składzie? [PYTANIA I ODPOWIEDZI]
Czy szczepionki są bezpieczne? WHO odpowiada na najważniejsze pytania
Produkcja, bezpieczeństwo i kontrola jakości szczepionek. Jak to przebiega w praktyce?
Jak powstają szczepionki? Czym są stabilizatory i adiuwanty? [NAJWAŻNIEJSZE FAKTY]
Jak działają szczepionki? WHO w prostych słowach wyjaśnia mechanizm
