W nocy z piątku na sobotę doszło do tragicznego wypadku samochodowego w centrum Gdañska. Auto rozbiło się w centrum miasta na wysokości ulicy Siennickiej. Kierowca opla jechał z nadmierną prędkością i uderzył w pobliski słup lub drzewo. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", siła uderzenia była tak duża, że silnik wypadł z auta. Kierowca i jeden z pasażerów zginęli na miejscu, trzeci z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Samochodem kierował 20-latek.
Tragiczny wypadek. Śledczy badają przyczyny
Miejsce wypadku badali policjanci ruchu drogowego pod nadzorem prokuratora. Jak na razie nie określono przyczyny wypadku. Funkcjonariusze będą sprawdzać zapis kamer monitoringu.
Sprawdzamy zapisy z kamer monitoringu, które będą przez nich analizowane po to, aby wyjaśnić, co było przyczyną tego wypadku. Pojazd, którym jechali mężczyźni, na polecenie prokuratora został zabezpieczony przez do badań
- mówiła "Gazecie Wyborczej" asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.
