Komisja ds. etyki przy KRS chce raportu ws. medialnych wypowiedzi sędziów. "Trąci mi to cenzorem"

Czlonkowie komisji ds. etyki przy KRS chcą, by rzecznik KRS Maciej Mitera przygotował raport z medialnych wypowiedzi sędziów, obejmujący okres dwóch lat. - Coś takiego trąci mi cenzorem rodem z PRL-u - komentuje Mitera w rozmowie z RMF FM.

Komisja do spraw etyki przy Krajowej Radzie Sądownictwa zagłosowała w grudniu za tym, by rzecznik KRS Maciej Mitera przygotował zestawienie wypowiedzi sędziów, które byłyby "sprzeczne z zasadami etyki zawodowej". Zestawienie miałoby obejmować okres dwóch lat - 2019 i 2020 rok - podaje RMF FM.

Jak tłumaczył przewodniczący komisji sędzia Rafał Puchalski, taki raport umożliwiałby "ewentualne podjęcie uchwał, które skutkowałyby wnioskami o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych".

"Coś takiego trąci mi cenzorem rodem z PRL-u"

- Nie wymagajmy od rzecznika, żeby pełnił taką funkcję cyber-policji, która monitoruje wszystkie wypowiedzi sędziów w przestrzeni medialnej, których mamy 10 tysięcy - komentował natomiast sędzia Maciej Nawacki, dodając, że "też chciałby mieć pełne zestawienie, żeby mógł np. co poniektóre osoby pozwać, albo wystąpić z prywatnym aktem oskarżenia".

Jak podaje RMF FM, stanowisko przyjęte przez komisję nie jest jednak wiążące i nie wiadomo, czy ostatecznie zostanie wprowadzone w życie. - Rzecznik prasowy to nie jest rzecznik dyscyplinarny. Nie chcę wchodzić w buty pana rzecznika dyscyplinarnego, zabierać mu chleba. Coś takiego trąci mi cenzorem rodem z PRL-u. Ani nie mam takich cech osobowościowych i nie taka jest rola rzecznika prasowego - skomentował w rozmowie z RMF FM rzecznik prasowy KRS Maciej Mitera.

Zobacz wideo PiS przegrało głosowanie, Gliński do Witek: "Elżbieta, jest prośba szefa"
Więcej o: